Reklama

"Francuzki są aroganckie"

Jean Michel Jarre naraził się swojej żonie, Anne Parillaud, krytykując francuskie kobiety. Muzyk uważa, że nie są one tak romantyczne jak... Brytyjki. Na domiar złego określił swoje rodaczki mianem aroganckich.

Artysta przez 20 lat był mężem brytyjskiej aktorki Charlotte Rampling. Obecnie jego żoną jest Francuzka Parillaud, również aktorka. Jarre wciąż żywi jednak sentyment do Brytyjek.

"Jest takie słynne wyobrażenie francuskiej kobiety, że siedzi w aucie i poprawia makijaż przy lusterku. Francuskie kobiety są aroganckie. W moim przekonaniu Brytyjki są bardziej romantyczne niż Francuzki... Mają zdecydowanie mniejszą wprawę, ale są bardziej romantyczne" - uważa Jean Michel Jarre.

"Wiem, to głupie czynić takie uogólnienia, ale to dobra zabawa. Im więcej podróżuję, tym bardziej rozumiem, dlaczego uważa się Francuzów za arogantów" - dodał muzyk.

Reklama

Czytaj nasz wywiad z Jean Michel Jarrem!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: jean | Francuzki | Jean Michel Jarre
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy