Reklama

Ewa Farna o akceptacji własnego ciała i hejcie w internecie. Jak reagowała na złośliwe komentarze?

Ewa Farna wydała nowy utwór "Ciało", w którym opowiada o akceptacji własnego ciała. Wokalistka zdradziła, jak czułą się, gdy obrażano ją w internecie z powodu jej wyglądu. "Jestem taką osobą, że jak ktoś mnie do czegoś zmusza, to mówię - a nie. Dlatego, jak ktoś mi pisał, że jestem gruba, to mówiłam, a to zjem jeszcze więcej" - opowiadała.

Ewa Farna wydała nowy utwór "Ciało", w którym opowiada o akceptacji własnego ciała. Wokalistka zdradziła, jak czułą się, gdy obrażano ją w internecie z powodu jej wyglądu. "Jestem taką osobą, że jak ktoś mnie do czegoś zmusza, to mówię - a nie. Dlatego, jak ktoś mi pisał, że jestem gruba, to mówiłam, a to zjem jeszcze więcej" - opowiadała.
Ewa Farna opowiedziała o utworze "Ciało" /Krzemiński Jordan /AKPA

Utwór "Ciało" (sprawdź tekst!) uwrażliwia na tematykę podziwu wobec ciała i akceptacji na nich tych zmian, na które nie mamy wpływu.

"Chodzi o celebrowanie ciała pod względem jego funkcjonowania a nie tylko estetyki, do której nas świat mocno pcha. Po tym, jak moje ciało przyniosło na świat nowe życie, zyskałam do niego jeszcze większy szacunek, jestem pełna podziwu za to, co potrafi" - tłumaczyła przy okazji premiery Ewa Farna.

Wokalistka udzieliła wywiadu Dorocie Wellman, w którym opowiedziała akceptacji własnego ciała, podziwu dla kobiet, które przeszły wiele w życiu oraz o internetowych hejterach.

Reklama

"Chciałam pokazać kobiety, które miały niełatwą drogę - raka, czy coś, co pozostawiło na ich ciałach ślady. To wszystko jest naturalne i na swój sposób piękne, bo te ciała dały radę. Chciałam zachęcić do zaakceptowania i pokochania siebie. I o tym jest ta piosenka" - mówiła w "Dzień Dobry TVN".

W zapowiedziach teledysku pojawiły się obelgi i hejterskie komentarze, z którym spotykała się 27-letnia gwiazda: "Wygląda jak dwa polskie TIR-y", "gruba świąteczna bańka", "tłusta jak świnia".

"Nie jest to fajne słuchać o sobie, że jest się grubą świnią albo że tak piosenkarki nie powinny wyglądać. Dzisiaj według kultu body positive każdy w social mediach może wyglądać, jak chce, ale jeszcze parę lat temu było to trochę inne i paparazzi mocno się ekscytowali tym, że ktoś wygląda inaczej niż z plakatu, więc nie zawsze było to łatwe. Zostawiło na mnie ślady, a jestem taką osobą, że jak ktoś mnie do czegoś zmusza, to mówię - a nie. Dlatego, jak toś mi pisał, że jestem gruba, to mówiłam, a to zjem jeszcze więcej" - dodała.

Utwór "Ciało" promuje nową płytę Ewy Farnej "Umami". Będzie to pierwsza od sześciu lat polskojęzyczna płyta artystki. Do tej pory jej dyskografię zamyka album "Inna" z 2015 roku.

"Umami to jest coś, dzięki czemu to jedzenie smakuje pełnowartościowo i dla mnie to macierzyństwo było tym piątym smakiem życia, które dodało mi, że wszystko gdzieś tam się klei" - dodała Farna.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy