Eric Wagner (eks-Trouble) nie żyje. Muzyk miał 62 lata

Współzałożyciel i oryginalny wokalista doometalowego Trouble zmarł w niedzielę, 22 sierpnia. Przyczyną śmierci Erika Wagnera było zapalenie płuc po zakażeniu koronawirusem. Z nieoficjalnych informacji wynika, że muzyk nie był zaszczepiony.

"Jesteśmy zdruzgotani. Odszedł mój najdroższy przyjaciel, kolega z zespołu i brat" - napisał Chuck Robinson, niegdysiejszy basista Trouble, a także The Skull, w którym przez ostatnie osiem lat udzielał się Eric Wagner.

"Słyszałem wcześniej, że Eric Wagner jest chory i przebywa w szpitalu, ale dochodzi do siebie pod dobrą opieką. Wieść o jego śmierci to dla mnie tragiczny wstrząs" - powiedział Lee Dorrian, były wokalista brytyjskich grup Cathedral i Napalm Death, dla którego muzyka Trouble była olbrzymim źródłem inspiracji.

Eric Wagner był frontmanem Trouble w latach 1981-1997 i 2000-2008. Możemy go usłyszeć na wielu klasycznych albumach chicagowskiej formacji, w tym na "Trouble", "Manic Frustration" czy "Plastic Green Head".

Zobacz Trouble z Erikiem Wagnerem w utworze "Psalm 9" (rok 1982):

Po ponownym odejściu z Trouble w 2008 roku śpiewał w doommetalowym zespole The Skull, z którym nagrał m.in. dwa albumy, oraz w grupie Blackfinger spod znaku psychodelicznego heavy / doom metalu i rocka. Największą sławę zyskał jednak w barwach Trouble, formacji zaliczanej - obok Saint Vitus, Pentagram i Candlemass - do tzw. Wielkiej Czwórki doom metalu.

Wagner wystąpił też gościnnie - wśród licznego grona innych heavymetalowych wokalistów z lat 80. i 90. - na słynnym, wydanym w 2004 roku longplayu Probot, projektu Dave'a Grohla (eks-Nirvana, Foo Fighters).

Eric Wagner miał 62 lata.

"My Tortured Soul", czyli Eric Wagner w barwach Probot: