Reklama

Eminem: Koniec z piłami

Eminem, kontrowersyjny amerykański raper, otrzymał zakaz wychodzenia na scenę z piłą łańcuchową podczas swych koncertów w Wielkiej Brytanii. Jak dotąd był to stały element jego występów, które rozpoczynały się krótkim filmem ukazującym morderstwo z jej użyciem.

Eminem, kontrowersyjny amerykański raper, otrzymał zakaz wychodzenia na scenę z piłą łańcuchową podczas swych koncertów w Wielkiej Brytanii. Jak dotąd był to stały element jego występów, które rozpoczynały się krótkim filmem ukazującym morderstwo z jej użyciem.

Po wyświetleniu filmu na scenę wchodził Eminem ubrany w białą maskę i trzymający włączoną piłę. Miało to sugerować, jakoby dokonał on pokazanej przed momentem zbrodni, a z głośników rozlegały się dźwięki wykonywanego zawsze na otwarcie utworu "I'm Back".

Niestety, szefowie Manchester Evening News Arena, gdzie raper wystąpi w przyszłym tygodniu, podjęli decyzję o zakazie wnoszenia piły na scenę. Uzasadniają ją troską o bezpieczeństwo fanów jak i samego wokalisty.

"Eminem będzie musiał wyjść na scenę bez piły. Zostanie mu natychmiast odebrana jeśli to zrobi. Poza tym nawet, gdyby próbował nie będzie miał jej gdzie podłączyć. Nie będzie żadnej piły" - powiedział Jo Holcroft, rzecznik prasowy Manchester Evening News Arena.

Reklama

Jak na razie zakaz dotyczy tylko tej jednej sali koncertowej, ale być może szefowie innych także zdecydują się na podobny krok.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Eminem | Marshall Bruce Mathers III
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy