Reklama

Edyta Górniak: Straciłam 2 lata

Niemal przy każdym wpisie Edyty Górniak w mediach społecznościowych pojawia się komentarz jakiegoś fana, który dopytuje o nową płytę. Wokalistka często wdaje się w dyskusje i nie inaczej było tym razem.

Niemal przy każdym wpisie Edyty Górniak w mediach społecznościowych pojawia się komentarz jakiegoś fana, który dopytuje o nową płytę. Wokalistka często wdaje się w dyskusje i nie inaczej było tym razem.
Edyta Górniak regularnie odwiedza telewizje śniadaniowe /AKPA

O nowej płycie Edyty Górniak mówi się od 2013 r. A ponieważ zapowiedzi na ten temat było już przynajmniej kilka, nie sposób dziwić się niecierpliwości fanów.

Ostatnie informacje pochodzą z wiosny tego roku, kiedy to Górniak ogłosiła, że rozstała się z kompozytorsko-producenckim duetem Dustplastic, z którym pracowała nad nowym materiałem. Wokalistka odsyłała też fanów do tej grupy. Jej członkowie zaprzeczyli tylko, jakoby Dustplastic przestał istnieć.

"Zamiast komentować w złośliwym tonie, proponuję skojarzyć kilka faktów. Każde słowo wypowiedziane przez moją osobę publicznie oparte jest wyłącznie na deklaracjach osób zaproszonych do współpracy. Nie mogę brać odpowiedzialności za te osoby. Ufałam - bo uważam, że każdy zasługuje na szanse i zaufanie. Przeliczyłam się? Cóż.. Taki jest show-biznes. Wykazałam ogromną cierpliwość, straciłam budżet na płytę, straciłam zaufanie i co najgorsze, bo nie do odzyskania - straciłam 2 lata" - napisała Edyta na Facebooku.

Reklama

"I cóż Panowie, łatwiej komentować, niż zrobić coś wielkiego samemu. Powodzenia na Waszej drodze działań. Może będziecie mieli szanse trafić na bardziej odpowiedzialnych ludzi" - dodała w odpowiedzi do krytykujących jej decyzje.

W komentarzach fani zwracają uwagę, że wokalistka mogłaby sobie odpuścić złośliwe uwagi. "Naprawdę nie mogę zrozumieć, dlaczego temat nowej płyty jest dla Ciebie tak wielkim tematem TABU..." - to jeden z głosów, wcale nie odosobnionych.

Początkowo prace nad nowym albumem zostały opóźnione ze względu na udział wokalistki w "The Voice of Poland" (trzecia edycja - jesień 2013 r., do programu wracała także jesienią 2014 i 2015 r.) w roli trenera. W listopadzie 2013 r. nagle zmarł Wiktor Kubiak, jej pierwszy menedżer. "Nie był to właściwy czas na świętowanie. (...) Zostałam zupełnie wybita z rytmu pracy" - tłumaczyła wówczas.

"Postanowiłam już nie mówić kiedy będzie płyta, powiem to wtedy, gdy będę miała wszystko w ręku i będę mogła nacisnąć 'start'. Publiczność potrafi być niecierpliwa i ja to też rozumiem" - wyjaśniała w lutym 2014 r. serwisowi Afterparty.pl.

Poza "The Voice of Poland", sylwestrowy koncertami i okazjonalnymi występami na różnych galach gwiazda w końcu zdecydowała się ruszyć w trasę z okazji 25-lecia działalności artystycznej. Pod szyldem "Love2Love" zagrała 10 koncertów w całej Polsce. Ostatni występ odbył się 14 lutego w Krakowie. Tego dnia minęły dokładnie cztery lata od premiery ostatniej płyty - "My".

Górniak zdecydowała się też ponownie spróbować swoich sił w Konkursie Piosenki Eurowizji, ale w krajowych eliminacjach publiczność wybrała Michała Szpaka. Edyta z balladą "Grateful" ostatecznie zajęła 3. miejsce (wyprzedziła ją jeszcze Margaret).

Sprawdź tekst utworu "Grateful" w serwisie Teksciory.pl!

W 2015 r. wokalistka publicznie zaprezentowała tylko jeden singel - "Oczyszczenie". Miał on być już ostatnią zapowiedzią jej nowej płyty (wcześniej poznaliśmy utwory "Glow On" oraz "Your High"). "To niezwykły i ważny czas w moim życiu. Pracowity niemiłosiernie i nie mniej ekscytujący" - tak zapowiadała premierę "Your High" w maju 2014 r. Nad tymi piosenkami pracowała z kompozytorsko-producenckim duetem Dustplastic.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Edyta Górniak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy