Dlaczego nie chcą ujawnić akt?
Joe Jackson stracił cierpliwość. Ojciec zmarłego w 2009 roku Michaela Jacksona oficjalnie zażądał ujawnienia wyników sekcji zwłok syna.
Przywódca klanu Jacksonów od dawna wyrażał wątpliwości dotyczące stanu zdrowia Michaela na kilka tygodni przed tragiczną śmiercią artysty i apelował o ujawnienie prawdziwej przyczyny zgonu syna. Zdenerwowany brakiem reakcji na jego prośby, Joe Jackson oficjalnie za pośrednictwem sądu zażądał wglądu w dokumenty sporządzone po sekcji zwłok syna. Akta posiada klinika uniwersytecka UCLA Medical Center.
Według serwisu TMZ, Brian Oxman, prawnik Joe Jacksona, wysłał już dwa oficjalne pisma do UCLA Medical Center, w których zażądał ujawnienie treści dokumentów. Klinika będzie teraz musiała oficjalnie ustosunkować się do tego wniosku.
Oxman poprosił o możliwość zapoznania się z wynikami sekcji zwłok, zdjęciami ciała Michaela Jacksona oraz opiniami lekarzy dotyczącymi przyczyn zgonu.
Joe Jackson podkreślił, że działa w imieniu całego klanu. Rodzina "Jacko" jest przekonana, że ujawnienie wyników sekcji zwłok pozwoli znaleźć prawdziwa przyczynę śmierci Michaela i tym samym wskazana zostanie osoba odpowiedzialna za tragedię. Stąd decyzja o wystosowaniu sądowego wezwania do ujawnienia akt. Jacksonowie są przekonani, że winnym śmierci gwiazdora jest osobisty lekarz Michaela, Conrad Murray.
Co zaskakujące i zastanawiające, wnioski Oxmana spotkały się ze zdecydowanym sprzeciwem prawników odpowiedzialnych za majątek zmarłego "króla popu". W liście ujawnionym przez portal TMZ, prawnik Howard Weitzman napisał do Oxmana, że jego zachowanie jest "dalece niewłaściwe".
Według Weitzmana, wniosek o wgląd w akta narusza prawo do prywatności Michaela Jacksona oraz prawa pacjentów i lekarzy.
Przeczytaj również: