Reklama

Busted: Fatalny weekend

James Bourne, jeden z członków angielskiego tria Busted, miał fatalną końcówkę minionego tygodnia. W piątek, 14 stycznia, po tym jak Charlie Simpson zdecydował się odejść z Busted, ogłosił wspólnie z kolegami zakończenie działalności tej grupy. A raptem 24 godziny później okazało się, że rzuciła go dziewczyna.

Półtoraroczny związek Bourne'a z 22-letnią aktorką Karą Tointon (można ją było zobaczyć niedawno na ekranach kin w "Football Factory") zakończył się po tym, jak wokalista telefonicznie poinformował ją o końcu Busted. Wtedy okazało się, że aktorka poprzez znajomość z popularnym muzykiem chciała się wypromować.

"Rozstanie z Karą było gorzkim ciosem po tym całym zamieszaniu w ostatnich tygodniach" - twierdzi znajomy Jamesa.

Przypomnijmy, że rozpad Busted został spowodowany decyzją Simpsona o odejściu do swojego rockowego projektu Fightstar. Koledzy zaś nie chcieli kontynuować kariery bez jego udziału. Próby przekonania Simpsona do zmiany decyzji trwały blisko miesiąc, jednak nie przyniosły rezultatu.

Reklama

"[James] myślał, że Kara będzie z nim, kiedy Busted zakończy działalność, ale ona miała inne plany. Ona ewidentnie wykorzystała go, by znaleźć się w centrum zainteresowania" - dodaje znajomy porzuconego Jamesa Bourne'a.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Busted
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy