"Aplauz, aplauz!": Wzruszenia, rozpacz po przegranej i goście specjalni
Za nami szósty odcinek "Aplauz, aplauz!", w którym pojawili się specjalni goście. Z programem pożegnali się Kacper i jego mama Danusia.
Gościem specjalnym programu byli bracia Golcowie, którzy na otwarcie wraz z Kasią i Mirkiem - zwycięzcami poprzedniego odcinka - wykonali piosenkę "Ściernisco". Bliźniacy z Golec uOrkiestra nie tylko zaśpiewali z uczestnikami, ale także pomagali wszystkim przygotować się do programu.
W szóstym odcinku zobaczyliśmy trzy występy grupowe w trzech różnych stylach muzycznych. Jeden duet z każdej grupy otrzymał immunitet zapewniający przepustkę do kolejnego etapu programu, a decydowało o tym jury w składzie: Ania Rusowicz, Małgorzata Ohme oraz Piotr Rubik.
Jako pierwsza zaprezentowała się drużyna w stylu reggae, która wykonała utwór "Bananowy song" grupy Vox. W grupie tej najlepsi okazali się Malwina i jej wychowawca z domu dziecka Maciej. To oni decyzją jurorów awansowali do dalszego etapu "Aplauz, aplauz!".
Na drugi ogień zaprezentował się zespół śpiewający w stylu swing. Uczestnicy tej drużyny zaśpiewali piosenkę "Hit The Road Jack" Raya Charlesa. Tryumfatorami okazali się Kryspin oraz jego wnuczka Nicole i to im jurorzy przyznali immunitet.
Ostatnia drużyna dostała za zadanie wykonanie utworu w klimacie latino. Zespół złożony z trzech mam i ich córek wykonał kawałek "Let’s Get Loud" Jennifer Lopez. Jurorzy najbardziej docenili Kasię i Beatę, które dostały przepustkę do następnego odcinka.
Wzruszeń na scenie dostarczył duet Maxa i jego taty Andrzeja. Panowie zadedykowali swój występ zmarłemu tydzień wcześniej przyjacielowi Andrzeja, który przez 15 lat był basistą w jego zespole. Wspominając go uczestnik nie mógł powstrzymać łez.
O swojej metamorfozie w programie opowiadał Mirosław, który w "Aplauz, aplauz!" występuje razem ze swoją córką Kasią. Zarówno jego dziecko, jak i pozostali uczestnicy programu zauważyli, że dzięki udziałowi w show Mirosław bardzo się wyluzował.
O rodzinnym śpiewaniu Kasia i jej tata opowiedzieli w programie "Dzień dobry TVN":
Kolejnym specjalnym gościem programu była Julia, która wraz ze swoją babcią opuściła "Aplauz, aplauz!" w czwartym odcinku. Dziewczynka dostała zaproszenie od twórców programu i na scenie wykonała piosenkę "Dernière Danse" z repertuaru Indilii. Wzruszenia po jej wykonaniu nie kryła m.in. prowadząca Agnieszka Szulim.
Po zsumowaniu głosów od publiczności, jurorów i braci Golców na ostatnim miejscu uplasowali się Danusia i jej 8-letni syn Kacper, którzy zaśpiewali piosenkę "Parostatek" Krzysztofa Krawczyka. To właśnie ten duet opuścił program, co spowodowało, że ośmiolatek nie mógł przestać płakać. Chłopca pocieszali jego rodzice oraz pozostali uczestnicy show.
Zwyciężczynie szóstego odcinka, czyli Patrycja i Małgorzata wystąpią za tydzień z kolejnym gościem specjalnym. Następny odcinek "Aplauz, aplauz!" zostanie wyemitowany w niedzielę, 25 października.