"The Voice of Poland": Widzowie zniesmaczeni. Co stało się podczas występu Ewy Kempińskiej?
Występ Ewy Kempińskiej w "The Voice of Poland" i to, co stało się potem, negatywnie zaskoczyło telewidzów. Internauci w dość zdecydowany sposób wyrazili opinię na temat całego zdarzenia.
Mnóstwo kontrowersji przyniósł natomiast występ Ewy Kempińskiej, która zdecydowała się wykonać piosenkę trenerki Sylwii Grzeszczak - "Prawda o nas" (sprawdź!). Uczestniczka nie odwróciła żadnego fotela. Co więcej podczas jej występu ze swojego fotela razem z wokalistką zaczęła śpiewać sama trenerka.
Już po zejściu Kempińskiej ze sceny, Tomson i Baron zasugerowali Grzeszczak, że być może niepotrzebnie włączyła się ze śpiewem i przyćmiła uczestniczkę. Trenerka odparła, że nie mogła po prostu się powstrzymać.
"Troszeczkę było nieczysto, a to jest taka melodia, że musi w punkt wjechać. No i to jest o prawdzie, musisz prawdziwie to wyrazić" - komentowała.
Chwilę później widzowie zobaczyli Sylwię Grzeszczak, która przy pianinie postanowiła wykonać swój przebój, pokazując tym samym, jak powinna brzmieć jej piosenka. W trakcie tego występu trenerzy wcisnęli swoje przyciski.
Sytuacja wywołała natychmiastową reakcję komentujących widzów.
"Po co ta szopka". "Niezręczne to było". "Słabe to było, jakby chcieli pokazać, jak to powinno wyglądać" - grzmieli internauci. Pojawiły się też opinie, że uczestniczka niepotrzebnie wybrała utwór trenerki, czym narobiła sobie tylko dodatkowych problemów.