Niezwykły nastolatek w amerykańskim "The Voice"

Sawyer Fredericks idzie jak burza przez kolejne etapy amerykańskiego "The Voice". 15-latek znalazł się już w grupie 12 najlepszych uczestników ósmej edycji, a eksperci i widzowie to właśnie jego typują do ostatecznego zwycięstwa. Dość powiedzieć, że wideo z jego występem na castingu zanotowało ponad cztery miliony wyświetleń.

"Nawet jeśli nie trafisz do mojej drużyny, to wciąż będę mógł oglądać twoje niesamowite wykonania" - komplementował podczas "przesłuchań w ciemno" Pharrell Williams, a młody Sawyer wybrał właśnie jego na swojego trenera.

Sawyer Fredericks pochodzi z Fultonville w stanie Nowy Jork. Od czasu gdy nauczył się grać na gitarze w 2010 roku, napisał kilkadziesiąt piosenek, które publikował w internecie. W 2013 roku na własną rękę wydał debiutancki album "Out My Window".

Fani programu są zachwyceni charyzmą, dojrzałością i oryginalnością młodego artysty. Wielu obawia się jednak, że zostanie zniszczony przez show-biznes, który wokalistów w jego wieku przerabia często na plastikowych idoli młodzieży.

"Jako facet, który wychował się w latach 70. w otoczeniu znakomitego rocka i folk rocka, muszę powiedzieć, że od lat nie widziałem takiego talentu. Ten chłopak ma 15 lat! Jego głos jest spektakularny, a autorskie utwory mają bardzo dojrzałe teksty jak na ten wiek. On naprawdę ma duszę artysty, a poza tym wydaje się fajnym dzieciakiem. Moja żona płacze, kiedy on śpiewa" - napisał jeden z widzów w internecie.