Reklama

Podobało mu się w wojsku

Wokalista James Blunt tęskni za okresem, kiedy służył dla brytyjskiej armii. Jak mówi, znacznie łatwiej być żołnierzem niż gwiazdą muzyki.

"Czułem się w wojsku naprawdę komfortowo, prawie jak w domu. Żołnierze nie oceniają cię tak, jak inni ludzie. Pamiętam, że w szkole często byłem obiektem drwin, w przemyśle rozrywkowym też się zdarzało" - zauważa Blunt.

Jego zdaniem, w wojsku wszyscy traktują się z takim samym szacunkiem i tak samo sprawiedliwie niezależnie od okoliczności.

"Mogliśmy na sobie polegać" - mówi wprost.

Blunt i jego oddział stacjonowali m.in. w Kosowie jako członkowie sił pokojowych NATO.

Zobacz teledyski Jamesa Blunta na stronach INTERIA.PL.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wojsko | James Blunt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy