Nosi brodę roku

Wokalista reaktywowanej legendy hard rocka, która 10 grudnia zagrała koncert w Londynie, został uznany posiadaczem "brody roku" przez witrynę Beard Liberation Front (Front Oswobodzenia Bród).

Robert Plant w zaszczytnej klasyfikacji wyprzedził między innymi menedżera piłkarskiej drużyny FC Liverpool, Rafę Beniteza (na 2.).

Pozycję 3. zajął inny związany z przemysłem muzycznym człowiek - sir Richard Branson, szef wytwórni Virgin.

"Zwycięzcy noszą naprawdę stylowe brody i w ten sposób promują nowy image na XXI wiek" - przekonuje Keith Flett z Beard Liberation Front.

Kto według Was zasługiwałby na "brodate wyróżnienie" w Polsce? Czekamy na Wasze opinie i komentarze!