Lee Monday: Ból, gniew, radość i nadzieja
- Myślę, że na "Teraz i tu" zdołaliśmy zapisać, gdzieś miedzy wierszami, to co chyba niełatwo uchwycić - emocje, które towarzyszyły nam przez dwa lata wspólnej gry - tak debiutancki album swojej grupy Lee Monday zapowiada wokalista Adam Słomiński.
Przypomnijmy, że Lee Monday (posłuchaj w Muzzo.pl) to laureat konkursu "Hard Rockowa Scena Muzzo" zorganizowanego przez serwis Muzzo.pl przy współpracy z Hard Rock Cafe Kraków i Earthworm Records. W nagrodę żywiecka formacja otrzymała szansę nagrania płyty w profesjonalnym studiu muzycznym Earthworm Records.
6 października nakładem Fonografiki ukaże się album "Teraz i tu" zawierający 11 melodyjnych utworów o odważnym brzmieniu. Chcąc utrzymać naturalność, dynamikę oraz jak najwięcej atmosfery koncertu, płyta nagrana została w 70 proc. na żywo. Gitara prowadząca, bas, bębny oraz w niektórych przypadkach wokal zarejestrowane zostały jednocześnie.
- Przez dwa lata wspólnego grania, koncertach w całej Polsce przyszedł moment w którym musieliśmy wejść do studia zarejestrować utwory na debiut. Od początku miałem poczucie uczestniczenia w czymś prawdziwym, innym i szczerym - opowiada nam Kuba Winiarski, gitarzysta Lee Monday.
- Nasz realizator Lech Pukos miał za zadanie nagrać i zmiksować utwory w taki sposób, aby nie było przepaści pomiędzy brzmieniem i energią koncertową a studyjna sterylnością i to się udało na pewno. Moim zdaniem płyta jest prawdziwa, szorstka i miękka - uchwyciliśmy siebie samych - złapaliśmy te wszystkie nasze dźwięki w locie i z całą siłą wpakowaliśmy je na płytę - dodaje Kuba.
Podobnego zdania jest wokalista Adam Słomiński.
- Jest radość, jest niepewność, są ból i gniew, ale jest też dużo nadziei, która dawała nam siłę by pracować dalej. Postaraliśmy się aby płyta była jednocześnie surowa, o brudnym gitarowym brzmieniu jak również przestrzenna i melodyjna. Postawiliśmy sobie za cel nagrać album naturalny, prawdziwy, który mogliby stanowić jak najlepsze odzwierciedlenie naszych koncertów - uważam, ze w dużym stopniu udało się nam to osiągnąć.
- "Teraz i tu" jest podsumowaniem bardzo intensywnego, emocjonującego i trudnego pod wieloma względami czasu jaki Lee Monday ma już za sobą. Myślę jednak, ze jest to również początek, na którym będąc z nadzieją spoglądamy w przyszłość.
Wydawnictwo zapowiada singel "O mnie, o sobie", do którego został nakręcony teledysk.
Zdjęcia wykonano w zrujnowanym kurorcie wypoczynkowym "HPR Porąbka-Kozubnik".
Zobacz klip do piosenki "O mnie, o sobie":
Lee Monday zapowiedział także trasę koncertową. Rozpocznie ją 13 października koncertem w Browarze w rodzimym Żywcu. Trasa obejmie także: Poznań, Warszawę, Kraków, Katowice, Łódź, Wrocław i kilka mniejszych miast.
Na stronie wydawcy ruszył już preorder płyty "Tu i teraz". Zespół zapowiedział, że fani, którzy nabędą album tą drogą mogą liczyć na specjalne atrakcje.
Zobacz występ Lee Monday w Hard Rock Cafe:
Czytaj także: