Reklama

Avenged Sevenfold znów bez perkusisty

Mike Portnoy, były perkusista Dream Theater, już nie jest muzykiem zespołu Avenged Sevenfold.

Niezwykle zapracowany Portnoy (udziela się także w m.in. Transatlantic, OSI czy Liquid Tension Experiment) w lecie dołączył do Avenged Sevenfold jako zastępca zmarłego w grudniu 2009 roku Jamesa "The Rev" Sullivana. Jako dodatkowy muzyk wziął udział w nagraniu płyty "Nightmare", która w sierpniu zadebiutowała na szczycie listy "Billboardu".

Jednak ku pewnemu zaskoczeniu i rozczarowaniu Portnoya jego drogi z amerykańską formacją się rozeszły.

"Mój czas w Avenged Sevenfold dobiegł końca. Zespół zdecydował, że w 2011 roku będzie grał beze mnie. Wspaniale się razem bawiliśmy w 2010 roku, ale podjęli decyzję, by zakończyć naszą współpracę pod koniec roku, tak jak to było pierwotnie planowane" - napisał Portnoy na swojej oficjalnej stronie.

Reklama

"Zawszę będę dumny z tego, że mogłem być częścią rodziny i historii Avenged Sevenfold. Dziękuję fanom zespołu za to jak powitali mnie na pokładzie i jak mnie mocno wspierali podczas mojej współpracy z grupą" - dodał perkusista.

Avenged Sevenfold w styczniu 2011 roku ma wyruszyć w trasę po Stanach Zjednoczonych już z nowym perkusistą (jego nazwisko nie jest jeszcze znane).

Tak Mike Portnoy grał w Avenged Sevenfold:

Czytaj także:

Dream Theater: Kompletny szok

Avenged Sevenfold: Poznaliśmy przyczynę śmierci muzyka

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: beż | perkusista | Avenged Sevenfold
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama