Reklama

The Raconteurs "Help Us Stranger": Granie rocka ma sens [RECENZJA]

Jack White to muzyczna persona, za która ciężko nadążyć. Mnogość projektów, ilość wydanych płyt i singli, na których pojawia się jego nazwisko, potrafi wręcz przytłoczyć. Tym razem niepokorny bohater amerykańskiej alternatywy gitarowej przygotował wraz z zespołem The Raconteurs zestaw dwunastu świeżutkich utworów.

Jack White to muzyczna persona, za która ciężko nadążyć. Mnogość projektów, ilość wydanych płyt i singli, na których pojawia się jego nazwisko, potrafi wręcz przytłoczyć. Tym razem niepokorny bohater amerykańskiej alternatywy gitarowej przygotował wraz z zespołem The Raconteurs zestaw dwunastu świeżutkich utworów.
Okładka płyty "Help Us Strangers" grupy The Raconteurs /

The Raconteurs narodzili się w Detroit w 2005 roku z inicjatywy Jacka White'a oraz Brendana Bensona. Obaj panowie od samego początku piszą muzykę i teksty na poczet wspólnego projektu. Dorobili się trzech albumów i kilku naprawdę znakomitych kompozycji, na czele z "Steady, As She Goes", Salute Your Solution", "Hands" czy "You Don't Understand Me". Mają swój własny rozpoznawalny styl, opierający się na mieszance klasycznego rocka, bluesa i współczesnego indie rocka. Nad całością zaś unosi się duch Led Zeppelin, który wkrada się w riffy i sekcję rytmiczną.

Reklama

"Help Us Stranger" nie przynosi żadnych rewolucji na tym polu. Co nie jest bynajmniej żadnych zarzutem. Panowie grają po prostu swoje i wciąż potrafią pisać świetne, melodyjne, wpadające w ucho od pierwszego przesłuchania piosenki. Posłuchajcie sobie choćby znakomicie skonstruowanego "Help Me Stranger" z podwójną partią wokalną, wrzaskliwym fortepianem i gitarowymi wtrętami. Jack White w jednym z wywiadów powiedział, że to jego ulubiony utwór na płycie. Cóż, mój też.

Tuż obok na podium stoi wg mnie "Bored and Razed", który po delikatnym wstępie wybucha miażdżącymi akordami oraz pulsującym rytmem. Zespół pracował nad tym kawałkiem najdłużej i słychać, że jest on dopieszczony po najdrobniejsze szczegóły. A jest jeszcze cudowna akustyczna ballada "Only Child", która idealnie harmonizuje z łagodnym głosem Bensona oraz utrzymany w beatlesowskim kanonie "Shine The Light On Me".

Na pełnym punkowym gazie jedzie garażowy "Live A Lie" a ostatni na płycie numer "Thoughts Amd Prayers" to zatopiony w dźwiękach mandoliny i skrzypiec bluesowy klejnot. Nie wiemy, co Jack White będzie robił w następnych latach, ale w miarę, jak jego lista projektów i współpracowników będzie rosnąć, to wszyscy powinniśmy mieć nadzieję, że w jego planach zawsze znajdzie się miejsce dla The Raconteurs. Tak świetnego zespołu ze smykałką do pisania szlagierów i dającego wiarę, że granie muzyki rockowej ma we współczesnych czasach jeszcze sens, jest naprawdę niewiele.

The Raconteurs "Help Us Stranger", [PIAS]/Mystic Production

8/10


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Raconteurs | recenzja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy