Reklama

W łazience Króla Popu znalazła chłopięce slipki

Amerykańskie media dotarły do zeznań rzekomej ofiary molestowania seksualnego przez Michaela Jacksona.

Przypomnijmy, że choreograf Wade Robson pozwał spadkobierców Michaela Jacksona i zażądał zadośćuczynienia za lata rzekomego molestowania seksualnego przez artystę.

Powód twierdzi, że w latach 1990-1997 jako chłopiec był wielokrotnie gwałcony przez Króla Popu.

Serwis TMZ.com ujawnił fragmenty zeznań Wade'a Robsona który oświadczył, że Michael Jackson manipulował jego niedojrzałą psychiką, by ukryć fakt molestowania seksualnego chłopca.

"Mówią, że robiliśmy te obrzydliwe seksualne rzeczy. A przecież nic takiego nie miało miejsca, prawda?" - piosenkarz miał wmawiać młodemu Wade'owi Robsonowi.

"Starają się nas zniszczyć. Chcą zabrać moje pieniądze, ograniczyć moją władzę, skończyć moją karierę. Nie pozwolimy im na to" - miał przekonywać chłopca.

Reklama

W pozwie umieszczono również zeznania niani Michaela Jacksona, która miała rzekomo przyłapać wokalistę i młodego Wade'a Robsona nagich pod prysznicem.

Kobieta powiedziała, że weszła kiedyś do łazienki artysty i usłyszała, że ten "bawi się z małym Wadem".

Pod kabiną prysznica niania zauważyła bieliznę należącą do Michaela Jacksona oraz "małe chłopięce slipki w kolorze jasnozielonym".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Michael Jackson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy