The Voice Of Poland
Reklama

Baron pożałował swojej decyzji! Co działo się w "The Voice of Poland"?

Przesłuchania w ciemno w "The Voice of Poland" dobiegły końca. Widzowie zobaczyli ostatnie odcinki, w których zachwycili m.in.: Przemek Zubowicz, Dominik Dudek, Antonina Krótka, Tetiana Diaczenko, Alicja Czerner oraz Mateusz Stankiewicz. Nie zabrakło również trenerskich błędów. Baron po występie Rafeli Maruskiej przyznał, że powinien odwrócić fotel i przeprosił uczestniczkę. Co jeszcze działo się w show TVP?

Przesłuchania w ciemno w "The Voice of Poland" dobiegły końca. Widzowie zobaczyli ostatnie odcinki, w których zachwycili m.in.: Przemek Zubowicz, Dominik Dudek, Antonina Krótka, Tetiana Diaczenko, Alicja Czerner oraz Mateusz Stankiewicz. Nie zabrakło również trenerskich błędów. Baron po występie Rafeli Maruskiej przyznał, że powinien odwrócić fotel i przeprosił uczestniczkę. Co jeszcze działo się w show TVP?
Baron przeprosił uczestniczkę za to, że nie odwrócił fotela z Tomsonem /TVP /Agencja FORUM

Przypomnijmy, że 3 września rozpoczęła się 13. edycja "The Voice of Poland". Trenerami obecnie są: Justyna Steczkowska, Lanberry, Marek Piekarczyk oraz Tomson i Baron. Program prowadzą Tomasz Kammel, Małgorzata Tomaszewska oraz Adrian Sikora.

Obecny etap programu - przesłuchania w ciemno - dobiegł końca. Ostatnie odcinki zobaczyliśmy 24 września. Na scenie pojawili się uczestnicy z Krakowa, Mazowsza i Opolszczyzny.

Pierwszym uczestnikiem, którego zobaczyli widzowie, był Przemek Zubowicz, w przeszłości uczestnik "Idola" oraz aktor Teatru Muzycznego Roma. W programie wykonał utwór Mroza "Galacticos". W trakcie jego występu fotele odwrócili Tomson z Baronem i Lanberry.

Reklama

"Ale nas rozpaliłeś, tak to się robi" - stwierdził Baron. Trenerzy zaczęli zastanawiać się, ile lat uczestnik jest już na scenie muzycznej. Zubowicz stwierdził, że robi to od "pierwszej komunii świętej". "Masz iskrę w swoim głosie" - dodał trener. I to właśnie duet z Afromental wybrał uczestnik.

Klaudia Budner doprowadza Justynę Steczkowską do łez

Po nim na scenie pojawiła się Klaudia Budner, która zdecydowała się wykonać utwór "When Your Heart Is Weak" grupy Cock Robin. Fotel jako jedyny odwrócił Marek Piekarczyk, który zrobił to w ostatniej chwili.

Budner zaśpiewała też własny utwór "Zapałka" i sprawiła, że trenerzy zmienili o niej zdanie. Justyna Steczkowska miała łzy w oczach i nie kryła zachwytu nad piosenką uczestniczki.

Również jeden fotel odwrócił Michał Bednarek, który zaprezentował się w przeboju Harry'ego Stylesa - "As It Was".  "13 sezonów się zbierałem i jestem" - stwierdził uczestnik. "Michał, jest trochę pracy" - przyznała Lanberry, ale dodała, że liczy iż włożona praca przyniesie odpowiednie efekty.

Mniej szczęścia miała Marzena Burzyńska, która zaśpiewała utwór "Miasto 44". Trenerzy nie uznali jednak, że pochodząca z Wilna uczestniczka zasługuje na kolejny etap show.

Śpiewający lekarz mierzy się z przebojem Krystiana Ochmana

Z eurowizyjnym przebojem Krystiana Ochmana "River" zmierzył się lekarz Krzysztof Moczarski. W trakcie jego występu fotel odwróciła Justyna Steczkowska. "Jestem ciekawy, co będzie dalej. Po to jest ten program, aby odkrywać nowe rzeczy" - mówił Tomson.

"W każdej edycji staram się odwrócić, aby pokazać jaki progres dzięki trenerowi można zrobić w krótkim czasie, o ile uczestnik chce. Zaśpiewałeś poprawnie, ale nie tak dobrze jak oryginał" - tłumaczyła Steczkowska.

Tetiana Diaczenko odwraca cztery fotele

Aelin, czyli Tetiana Diaczenko, do Polski przyjechała z Kijowa, gdzie rozwijała coraz mocniej swoją karierę muzyczna (wydała nawet album ze swoim zespołem). Jednak z powodu wojny musiała przerwać działalność muzyczną w Ukrainie i przyjechała do Polski.

Uczestniczka w "The Voice of Poland" zaśpiewała "Crush" Jennifer Page i odwróciła cztery fotele. Baron poprosił, aby uczestniczka zaprezentowała się w nieco innym wykonaniu tego samego utworu i spróbowała zaśpiewać go jako balladę.

"Jesteś świadoma tego, jak śpiewasz" - komplementował Tomson i dodał, że artystka "będzie lśnić".  Marek Piekarczyk zachęcał natomiast uczestniczkę do przejścia do jego drużyny, aby mogła śpiewać z nim stare polskie piosenki. Diaczenko zdecydowała się na współpracę z Baronem i Tomsonem.

Wiktor Andrysiak: Z "The Voice Kids" do "The Voice of Poland"

Po przerwie pierwszy zaprezentował się widzom były uczestnik "The Voice Kids" - Wiktor Andrysiak (wykonał utwór "Idziesz ze mną" Dawida Kwiatkowskiego). Fotel po jego występie odwróciła Lanberry.

Uczestnik nie krył emocji po awansie do kolejnego etapu. Już po wyborze Baron zadzwonił do Dawida Kwiatkowskiego, aby uczestnik mógł pochwalić się trenerowi "The Voice Kids", że udało mu się odwrócić fotel w programie. "Tworzymy razem historię" - stwierdził Kwiatkowski i pogratulował 18-latkowi.

"Usłyszałam potencjał, ale jest sporo do pracy" - przyznała Lanberry. "Łączy nas jedna ważna rzecz. W 'The Voice Kids' nikt nie odwrócił się przy tobie, a u mnie 10 lat temu nikt nie odwrócił się w 'The Voice of Poland'"- dodała.  Po chwili trenerka i jej nowy podopieczny stworzyli duet.

Alicja Czerner po wykonaniu przeboju Bajmu "Ta sama chwila" odwróciła fotele Marka Piekarczyka i Justyna Steczkowskiej. "Ty świetnie śpiewasz, a my się odwracamy" - stwierdził Marek Piekarczyk. "Głos masz ładny, fajny, dziewczęcy" - komentowała Steczkowska, dodając, że ma pomysł na uczestniczkę. Piekarczyk natomiast przekonywał Czerner, że znajdą jej jakąś piosenkę, dzięki której "odleci". Czerner postawiła na trenerkę.

Trenerów nie przekonała do siebie natomiast Dominika Sojda, która zaśpiewała przebój sanah "Kolońska i szlugi".

Rafela Maruska śpiewa przebój Whitney Houston. Baron żałuje swojej decyzji

Rafaela Maruska przed publicznością w "The Voice of Poland" i trenerami wykonała przebój Varius Manx "Pocałuj noc". Swój fotel w trakcie jej występu odwróciła Justyna Steczkowska.

"Głos masz bardzo ładny. Wierzę, że jak coś zaśpiewasz teraz a capella, to udowodnisz coś wszystkim, którzy się nie odwrócili" - mówiła Steczkowska. Uczestniczka zdecydowała się wykonać piosenkę Whitney Houston "I Have Nothing" i powaliła na kolana resztę trenerów.

"Nie wiedziałbym, co z taką wokalistką robić" - wypalił Piekarczyk. "Mogliśmy się odwrócić, przepraszam" - stwierdził na koniec Baron, żałując swojej wcześniejszej decyzji.

Jadwiga Grzybek również odwróciła jeden fotel. Jej wykonanie "Dream" Fleetwood Mac spodobało się Markowi Piekarczykowi. Chwilę później na scenie pojawiły się córki uczestniczki, które przywitały się z trenerami.

Odcinek zakończył Mateusz Stankiewicz. Jego wykonanie "Ain't No Sunshine" Billa Withersa sprawiło, że fotele odwrócili Tomson z Baronem, Lanberry i Justyna Steczkowska. Lanberry zdecydowała się zablokować duet z Afromental.

"Komuś tak zależy, że nas zablokował. Facet, no szkoda" - mówił Baron. Lanberry przyznała się, że to ona zablokowała trenerów, gdyż uznała że są "poważnymi przeciwnikami". "Urzekł mnie twój aksamit w twoim głosie. Umiem rozmawiać z artystami" - komentowała.  Stankiewicz zdecydował się jednak na współpracę ze Steczkowską.

Tomson i Baron spóźnili się z odwróceniem fotela. Zahipnotyzowała ich Natalia Gosztyła

Trzeci odcinek przesłuchań w ciemno rozpoczęła Natalia Gosztyła. Uczestniczka opowiedziała o swojej przeszłości (komplikacje po operacji wyhamowały jej karierę), a na scenie wykonała utwór Tanity Tikaram "Twist In My Sobriety". Wokalistka odwróciła dwa fotele. Chcieli to zrobić również Tomson z Baronem, ale nie zdążyli tego zrobić.

"Tak nas zahipnotyzowałaś, że ułamek sekundy za późno przycisnęliśmy" - przyznał Baron.  Justyna Steczkowska wyliczyła, gdzie trzeba poprawić jej wokal, natomiast Piekarczyk zachwycał się spokojem w jej głosie. I to właśnie do Piekarczyka trafiła Gosztyła.

Steczkowska wyzywa Piekarczyka na pojedynek

Swojej szansy nie wykorzystała Joanna Zawalska, która wykonała utwór "Ale jazz!" sanah i Vito Bambino. Trenerzy wytknęli uczestniczce sporo nieczystości i szkolny sposób śpiewania. O wiele lepiej poszło kolejnej wokalistce. Antonina Krótka zaprezentowała "I Wish It Rain Down" Phila Collinsa i odwróciła dwa fotele. "Kurczę, mogliśmy się odwrócić" - przyznał Tomson.

"Bardzo mi się to podobało. Myślę sobie, zaraz popełni błąd, będę miała pretekst, aby się nie odwrócić, a tu jednak nie" - komentowała Steczkowska, która chwilę później wyzwała Marka Piekarczyka do bitwy na głosy. Nie doszło do niej, a uczestniczka wybrała trenerkę.

Aleksandra Król odwróciła dwa fotele po tym, jak zaśpiewała "Sen" Edyty Bartosiewicz. Jednak Lanberry przyblokowała duet z Afromental, przez co uczestniczka automatycznie trafiła do trenerki. Następnie usłyszeliśmy kilka żartów o góralach (uczestniczka była z Limanowej).

Steczkowska żałuje decyzji, a Dominik Dudek czaruje trenerów

Mnóstwo emocji wzbudził występ Patrycji Czyżewskiej. Zaśpiewała utwór Natalii Kukulskiej "Im więcej ciebie tym mniej", ale nie odwróciła żadnego fotela. Zaraz po jej występie Steczkowska przyznała, że jej głupio, gdyż powinna się odwrócić. "Śpiewała dobrze, ale trochę za szkolenie" - mówiła. Reszta trenerów również wymieniała jej zalety, jednak uczestniczka musiała pożegnać się z show.

Ostatni występ przesłuchań należał do Dominika Dudka. Członek zespołu Redford na co dzień pracuje na budowie, a trenerów zachwycił utworem "Helena" Igo. "Świetnie śpiewasz" - mówił Baron

"Podobał mi się twój występ. Początek i koniec. Reszta do dopracowania" - komentowała Steczkowska. Lanberry chciała natomiast posłuchać autorskiej piosenki Dudka. Wokalista zaśpiewał utwór swojego zespołu - "On My Own" - i oczarował trenerów. Ostatecznie trafił do drużyny Tomsona i Barona.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy