The Voice Of Poland
Reklama

Baron nie mógł przestać kpić z Marka Piekarczyka. Co stało się w "The Voice of Poland"?

O niektórych uczestników trenerzy toczą zaciekłe spory podczas "The Voice of Poland". Tak też było w przypadku Pauliny Rzepki. 18-latkę kusili m.in. Marek Piekarczyk i Justyna Steczkowska. Nie brakło też blokady trenerskiej i wielu złośliwości. Do kogo ostatecznie trafiła uczestniczka?

O niektórych uczestników trenerzy toczą zaciekłe spory podczas "The Voice of Poland". Tak też było w przypadku Pauliny Rzepki. 18-latkę kusili m.in. Marek Piekarczyk i Justyna Steczkowska. Nie brakło też blokady trenerskiej i wielu złośliwości. Do kogo ostatecznie trafiła uczestniczka?
Baron kpił z propozycji Marka PIekarczyka dla uczestniczki "The Voice of Poland" /TVP

Paulina Rzepka to wnuczka Stanisława Frączystego, legendarnego kuriera tatrzańskiego o pseudonimie Sokół, który w 1941 roku pomógł wrócić do Warszawy Edwardowi Rydzowi-Śmigłemu z Budapesztu do Warszawy. Do Polski przerzucił również połowę Sztabu Generalnego.

"W mojej rodzinie staramy się pilnować tradycji góralskiej. Każdy posiada strój góralski, chodziłam do zespołu góralskiego. Teraz bardzo bliski jest mi jazz" - opowiadała przed występem 18-latka.

Paulina Rzepka odwraca wszystkie fotele w "The Voice of Poland". Baron kpi z Piekarczyka

Na scenie "The Voice of Poland" uczestniczka wykonała piosenkę Zayna i Sii - "Dusk Till Dawn" i zachwyciła trenerów, odwracając wszystkie fotele.

Reklama

18-latka nie mogła uwierzyć w to, co się stało i z trudem powstrzymywała łzy, a z pomocą i chusteczką ruszył do niej Tomson. "Nie traktuj tego jak łapówkę, albo właśnie traktuj" - komentowali Tomson z Baronem.

"Paulina, ja bym to wszystko od ciebie wzięła. Ten jazz, tą góralszczyznę, to twoje modern singing. To jest takie fajne, to jest takie smaczne" - chwaliła wokalistkę Lanberry.

"Pokazałbym cię ćwiczenia, które sam wymyśliłem, żeby twoje 'e' nie było takie płaskie, takie krzyczące. Jestem na scenie 50 lat i jeszcze mnie nie pokonano, czyli nie odwołałem ani jednego koncertu. Wokaliści pytali mnie często: 'jak to jest panie Marku, że pan nie zdarł się'. Musiałem mieć pomysł na ćwiczenia dla wielu wokalistów" - komentował Piekarczyk, a po chwili stał obok uczestniczki.

Najpierw trenerzy na słowa Piekarczyka zareagowali zaskoczeniem, a chwilę później, gdy zaproponował Rzepce w swojej drużynie aż 100 ćwiczeń, zaczęli z niego kpić. Robili to zwłaszcza Tomson z Baronem.

"Już dzisiaj zamów 100 ćwiczeń w 60 sekund tylko przez Marka Piekarczyka. 100 ćwiczeń, 60 sekund" - kpił do kamery Baron.

"Początkowo nie chciałam się odwrócić, bo w twoim śpiewaniu było za dużo bałaganu, ale to co mnie urzekło to emocje. Zaczęłaś wciągać mnie swoim głosem. Pomyślałam, że to jest coś więcej niż tylko śpiewania, to coś nad czym można popracować i nie zgubić tej perełki" - dodała Steczkowska.

Po chwili trenerka zablokowała Tomsona i Barona, których uznała za konkurencję. "Poświęciłam dla ciebie moją blokadę, co jest sporym gestem" - stwierdziła. Rzepka jednak nie odwdzięczyła się Steczkowskiej i wybrała drużynę Lanberry.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Marek Piekarczyk | The Voice Of Poland | Tomson i Baron
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy