Pol'and'Rock Festival 2023
Reklama

Pol'and'Rock Festival 2023 - dzień drugi. Mamy słońce! Jurek Owsiak: To się nam należało [RELACJA, PROGRAM, ROZPISKA]

Po pierwszym pełnym zmiennych sytuacji pogodowych dniu, uczestnicy i organizatorzy 29. edycji Pol'and'Rock Festival przez długie godziny wypatrywali słońca na niebie. Dziś na terenie lotniska Broczyno w Czaplinku (woj. zachodniopomorskie) na scenie zaprezentowali się m.in. Brodka, Biohazard, LemON, Royal Republic czy Carpenter Brut. Pierwszy koncert na Dużej Scenie przyniósł też pierwsze oberwanie chmury, ale to nie przeszkadzało publiczności w dobrej zabawie.

Po pierwszym pełnym zmiennych sytuacji pogodowych dniu, uczestnicy i organizatorzy 29. edycji Pol'and'Rock Festival przez długie godziny wypatrywali słońca na niebie. Dziś na terenie lotniska Broczyno w Czaplinku (woj. zachodniopomorskie) na scenie zaprezentowali się m.in. Brodka, Biohazard, LemON, Royal Republic czy Carpenter Brut. Pierwszy koncert na Dużej Scenie przyniósł też pierwsze oberwanie chmury, ale to nie przeszkadzało publiczności w dobrej zabawie.
Tak się bawi Pol'and'Rock Festival 2023 /Oleg Marusic /Reporter

29. edycja Pol'and'Rock Festival odbywa się w dniach 3-5 sierpniaCzaplinku (lotnisko Broczyno) w województwie zachodniopomorskim, w powiecie drawskim, pomiędzy jeziorami Drawsko i Czaplino.

Pierwszy dzień imprezy obfitował w duże zmiany pogodowe (od przyjemnie przygrzewającego słońca, przez gwałtowne opady i wiatr, po imponującą tęczę nad Dużą Sceną). Już po północy dla tysięcy festiwalowiczów zaśpiewał owacyjnie przyjmowany Krzysztof Zalewski (zobacz!), a do tańca porwała grupa Apollo 440 (posłuchaj!) ze swoją mieszanką elektroniki i alternatywnego rocka, która przypomniała m.in. wielkie przeboje "Ain't Talkin' 'bout Dub", "Krupa" czy "Stop the Rock". Jak zawsze było kolorowo, jak zawsze było głośno, jak zawsze było radośnie.

Reklama

"Prognoza na dziś to duże zachmurzenie z przelotnymi opadami deszczu i możliwymi burzami. Temperatura maksymalna 21 - 22 stopnie. Przygotujcie się na bardzo zmienne warunki pogodowe, bądźcie gotowi na każdą ewentualność. Zabezpieczcie namioty - Wasze bezpieczeństwo to priorytet!" - zapowiadali organizatorzy przed startem drugiego dnia.

Pol'and'Rock Festival 2023: Kto wystąpił?

Dużą Scenę w piątek otworzyła grupa Steve'n'Seagulls. Pochodzący z Finlandii muzycy tworzą zaskakujące, bluegrassowe wersje rockowych klasyków. Usłyszeliśmy m.in. kawałki takich zespołów jak Iron Maiden, AC/DC, Metallica i Scorpions. Jeśli ten opis brzmi dla was dziwnie, posłuchajcie choćby ich coveru "Thunderstruck"! Publiczności w tańczeniu pod sceną nie przeszkadzało nawet kolejne oberwanie chmury.

Festiwalowa pogoda w postaci miło przygrzewającego słońca wyłaniającego się zza chmur nadeszła podczas koncertu grupy Hoffmaestro. 11-osobową ekipę ze Szwecji śmiało można obwołać rozrywkowym objawieniem tegorocznej edycji. Zespół łączy zwariowane ska, punk rocka, elektronikę i funkowe brzmienia. Całość idealnie wpasowuje się w kolorowe oblicze Pol'and'Rocka. A ta zabawa z bieganiem publiczności od jednego końca sceny do drugiej? "Nikt się tak nie bawi w Opolu! Zwariowany festiwal" - kręcił głową rozbawiony Jurek Owsiak, który wcześniej namówił uczestników, by ściągnęli podkoszulki do kręcenia nimi młynków w powietrzu.

W pięknie zachodzącym słońcu swój koncert kończyła amerykańska legenda ciężkiego grania - Biohazard. Hardcore'owa ekipa z Nowego Jorku w ostatnim czasie występuje w kanonicznym składzie, po tym, gdy do zespołu po latach ponownie powrócił wokalista i basista Evan Seinfeld. Grupa zakończyła energetyczny set ciosami w postaci coveru "We're Only Gonna Die" z repertuaru Bad Religion, "Punishment" i "Hold My Own". Muzycy podziękowali wszystkim fanom, którzy wspierali ich przez lata.

"To nam się wszystkim należało" - krzyczał zachrypnięty Jurek Owsiak, wskazując słońce pięknie zachodzące nad festiwalowym terenem. Przy okazji wykpił "wpadkę", jak plotkarskie media nazwały fakt, że ze sceny użył wulgaryzmu przy zwrocie "jak tu pięknie". "To jest rock'n'roll, motyla noga, jak tu pięknie" - mówił głównodowodzący Pol'and'Rock Festivalu.

W piątek na Dużej Scenie wystąpili także LemON (chyba jedna z największych frekwencji drugiego dnia), rockowa grupa Royal Republic (pełne zawodowstwo, takie granie zawsze miało tutaj wzięcie), Brodka w mrocznej wersji z obsypanej nagrodami płyty "Sadza" (towarzyszył jej związany przede wszystkim z hiphopową sceną producent 1988 oraz grupa Osadzeni) oraz na zakończenie francuski producent Carpenter Brut.

"Ten występ zapamiętam do końca życia. Dziękuję, że jesteście" - podkreślała Brodka. Choć były momenty bardziej żywiołowe ("Monika, gdzie tu sens, gdzie logika?"), całość raczej kojarzyła mi się z dźwiękową sadzą oblepiającą publiczność. To na pewno był wciągający spektakl (intrygujące wizualizacje), choć niekoniecznie rozrywkowy koncert. "Kochajcie się, miłujcie się! Pozdrawiam wszystkie dzieci, które zostaną poczęte na tym festiwalu" - mówiła wokalistka.

Utwór "Hydroterapia" Brodka zadedykowała zmarłej pod koniec lipca "pokręconej duszy", czyli Sinead O'Connor. Nawet starsze piosenki jak "Ten" czy "Granda" w obecnych wersjach koncertowych mało przypominają oryginały sprzed lat. Nic w tym dziwnego, obecna Monika od dawna nie jest tą nastolatką pamiętaną z "Idola". I dobrze.

Jeśli uznać, że stan głosu Owsiaka jest wyznacznikiem tego, jak bardzo jest to udana edycja, to chyba dawno nie było tak dobrze. Już w połowie dnia głównodowodzący zaczął chrypieć, a z każdą kolejną godziną niemal nie mógł wydobyć z siebie słowa. A jak wiadomo, poza zapowiedziami kolejnych wykonawców aktywnie zachęca publiczność do chóralnego śpiewania "Sto lat" czy do wyjścia na bis. W pewnym momencie Owsiak poprosił o głosowe zastępstwo, a swoje słowa przekazywał gestami.

Ostatniego dnia wystąpią m.in. Spin Doctors (pamiętny przebój "Two Princes"), While She Sleeps, gwiazda symfonicznego metalu z Holandii - Epica, Ukraińcy z Luiku oraz laureaci nagrody Złotego Bączka - Kwiat Jabłoni i Pull The Wire.

W ramach Akademii Sztuk Przepięknych z uczestnikami odbyły się spotkania z Kwiatem Jabłoni, dziennikarkami Katarzyną Kolendą-Zalewską i Martą Kuligowską oraz Tomaszem Zielińskim.

Pol'and'Rock (przez 23 edycje, do 2017 r. Przystanek Woodstock) to największy w Polsce i jeden z największych w Europie festiwali muzycznych. Po raz pierwszy odbył się w 1995 r. w Czymanowie nad jeziorem Żarnowieckim (obecne woj. pomorskie), kolejny odbył się w Szczecinie, na terenie aeroklubu w Dąbiu.

Następnie do 2003 r. (oprócz "Dzikiego Przystanku Woodstock" w Lęborku w 2000 r.) odbywał się w Żarach, a od 2004 do 2019 r. w Kostrzynie nad Odrą. W 2020 r. ze względu na pandemię koronawirusa festiwal przyjął formułę online jako "Najpiękniejsza Domówka Świata". W ubiegłym roku po raz pierwszy odbył się na terenie lotniska Czaplinek-Broczyno w województwie zachodniopomorskim.

Pol'and'Rock Festival 2023 - program drugiego dnia:

Duża Scena:

15:00-16:10 - Steve 'n' Seagulls
16:30-17:30 - Drain
17:50-19:00 - Hoffmaestro
19:20-20:30 - Biohazard
20:50-22:00 - LemON
22:20-23:30 - Royal Republic
23:50-1:00 - Brodka
1:20-2:30 - Carpenter Brut

Mała Scena:

17:40-18:30 - Rootstone
18:50-19:40 - UUHAI
20:00-21:00 - Golden Life
21:20-22:20 - .bHP
22:40-23:40 - The Scratch
00:00-1:00 - Jazz Forum Machine.

Michał Boroń, Oliwia Kopcik, Czaplinek-Broczyno

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Pol'and'Rock Festival 2023 | Jurek Owsiak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy