Mask Singer
Reklama

"Mask Singer": To on był Monsterem! Kto odpadł w trzecim odcinku?

Spore zaskoczenie przeżyli widzowie programu "Mask Singer". W trzecim odcinku najsłabiej wypadł uczestnik występujący jako Monster i to on musiał ściągnąć swoją maskę. Kto występował w kostiumie?

Spore zaskoczenie przeżyli widzowie programu "Mask Singer". W trzecim odcinku najsłabiej wypadł uczestnik występujący jako Monster i to on musiał ściągnąć swoją maskę. Kto występował w kostiumie?
Monster w programie "Mask Singer" /x-news /TVN

"Mask Singer" to polska wersja formatu, który zdobył ogromną popularność w 2019 roku za sprawą emisji w Stanach Zjednoczonych ("The Masked Singer"). Zarówno amerykańska, jak i rodzima edycja program oparta jest na koreańskim "The King of Mask Singer".

Przez program przewija się grupa celebrytów, jednak jurorzy i publiczność nie mają pojęcia, kto przed nimi występuje. Każda ze śpiewających gwiazd na scenie pojawia się w specjalnym kostiumie.

W trakcie widowiska emitowane są jedynie podpowiedzi, które mają nakierować widzów i publiczność na tożsamość danego wykonawcy. Na koniec każdego odcinka ujawniana jest tożsamość osoby, która odpadła z programu (eliminacja głosami widowni).

Reklama

Debiut "Mask Singera" w Polsce odbył się 5 marca. Widzowie zobaczyli na scenie sześcioro ukrytych w kostiumach celebrytów, którzy prezentowali swoje talenty wokalne. W kolejnym odcinku pojawiła się kolejna szóstka. Wśród jury, które odgaduje tożsamość uczestników są: Kuba Wojewódzki, Joanna Trzepiecińska, Kacper Ruciński oraz Julia Kamińska.

W pierwszym odcinku najsłabiej wypadł Tort - w tym przebraniu ukrywał się aktor Mateusz Banasiuk. Z kolei tydzień później z programem pożegnała się Ośmiornica, którą był tancerz, aktor i wokalista Stefano Terrazzino.

"Mask Singer": Kim jest Monster? Już wszystko jasne!

Trzeci odcinek "Mask Singer" różnił się od poprzednich. Tym razem pięcioro uczestników nie rywalizowało w parach. Wszyscy zaśpiewali nowe utwory, po czym odbyło się głosowanie. Do kolejnego etapu przeszli: Róża, Słońce i Prysznic.

W dogrywce zmierzyli się Kot oraz Monster - ostateczne decyzją widzów i jurorów ten ostatni musiał pożegnać się z programem, a Kot dalej może kryć swoją tożsamość.

Wcześniej jurorzy typowali, że Monsterem może być Tomasz Oświeciński, Filip Chajzer, Andrzej Piaseczny lub Quebonafide. Z kolei internauci najczęściej wymieniali Filipa Chajzera, a także Sławomira, Czadomana, DJ Adamusa i Marcina Prokopa.

Tym większe zaskoczenie było, gdy okazało się, że pod maską Monstera kryje się Grzegorz Skawiński, lider grupy Kombii! Wcześniej zdradził, że ma miękkie serce, lubi ruszać się na dyskotekach, jest pedantem oraz słyszy częste owacje. Ważna dla niego jest również tęcza.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mask Singer | Grzegorz Skawiński | Kombii
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy