Kto wygrał w "Mam talent"?

W finałowej trójce programu znaleźli się: wokalistka Klaudia Kulawik, duet gimnastyków Mellkart Ball oraz wokalna grupa Audiofeels. Ze stawki wypadli ci ostatni. Na scenie pozostali 11-letnia Klaudia Kulawik oraz Mellkart Ball. Młoda wokalistka ostatecznie zajęła drugie miejsce, a zwycięzcami pierwszej edycji "Mam talent" zostali niesamowici gimnastycy z Mellkart Ball.

W sobotni wieczór wystąpiło 10 uczestników: aż czterech wokalistów (Klaudia Kulawik, Paulina Lenda - zobacz jej profil w serwisie Muzzo.pl, Ewa Lewandowska i Mateusz Ziółko), trzech uczestników "gimnastycznych" (Mellkart Ball, Ssnake i Magda Staszewska), pianista Ziemowit Świtalski, beatboxer Blady Kris oraz wokalna grupa Audiofeels.

"Potwierdziłeś swoją klasę" - skomentowała Agnieszka Chylińska występ pierwszego uczestnika, Ssnake'a.

"To nie jest występ na 100 tys. euro" - dodał jednak Kuba Wojewódzki.

Beatboxer Blady Kris do swojego występu zaprosił dwóch tancerzy, którzy zatańczyli w rytm jego popisów.

"Życzę ci żebyś wygrał ten program" - nie ukrywała Chylińska, a Małgorzata Foremniak dodała, że Kris jest "pierońsko zdolny".

Wyginająca swoje ciało w nieprawdopodobny sposób Magda Staszewska nie zdobyła serca jurorów. Pytali co się stanie, gdy młoda gimnastyczka dojdzie do granicy wyginania. "Nie zaskoczyłaś mnie" - to opinia Foremniak.

Zjawiskowo piękna, fenomenalna, obdarzona fenomenalnym głosem - 15-letnia wokalistka Paulina Lenda (zobacz jej profil w serwisie Muzzo.pl) od dłuższego czasu była jedną z faworytek jurorów, ale ballada Toni Braxton w jej wykonaniu zdaniem Kuby Wojewódzkiego była jej najgorszym występem w całym programie.

Nie zmieniło to jednak opinii jurorów wychwalających młodą wokalistkę. "Jesteś skończoną całością" - komentowała Foremniak.

Występ Mateusza Ziółko śpiewającego "Who Wants To Live Forever" podzielił jurorów - Foremniak wypaliła ognistym wyznaniem: "Mateusz, kocham cię!", a z kolei Wojewódzki uznał, że Ziółko jest "cwaniakiem" i "erotycznym pavulonem".

Następny w kolejności pianista Ziemowit Świtalski to najmłodszy uczestnik finału "Mam talent" - ma zaledwie 7 lat. Ziemek ze swojego występu uczynił spory show, który przypadł do gustu trójce jurorów.

Mniej szczęścia miała dysponująca operowym głosem Ewa Lewandowska, skrytykowana przez Foremniak ("brakowało mi pazura") i Wojewódzkiego ("jesteś dla mnie zagadką emocjonalną").

W ostatniej części zobaczyliśmy trójkę faworytów - z ankiety, w której wzięli udział użytkownicy INTERIA.PL wynika, że największe szanse na zwycięstwo mają: Mellkart Ball, Klaudia Kulawik i Audiofeels (zobacz wyniki).

Typowania internautów pokrywają się w dużej mierze z naszymi (zobacz analizę). I to właśnie ta trójka znalazła się w ścisłej czołówce.

Wokalna grupa Audiofeels zaprezentowała muzyczny miks w którym pojawiła się m.in. ballada "Sound of Silence" duetu Simon & Garfunkel z filmu "Absolwent" i dynamiczny utwór "Let's Get It Started" Black Eyed Peas. "Damskie akademiki zapłoną!" - zapowiedział Wojewódzki, a obie kobiety z jury zaprezentowały dekolty.

Cisza jak makiem zasiał zapanowała podczas niezwykłego występu duetu akrobatów z Mellkart Ball. Jurorki sięgnęły po kulinarne porównania: "To jak jedzenie karczocha, na końcu zostaje serce" - to Foremniak. Chylińska z kolei dodała uwagę o kotlecie schabowym i panierce - "To zupełnie inny rodzaj emocji - powaga i szacunek".

Jako ostatnia na scenie pojawiła się 11-letnia wokalistka Klaudia Kulawik, która zadziwiająco mocnym i dojrzałym głosem zaśpiewała piosenkę "Jaskółka uwięziona" Stana Borysa. Chylińska i Wojewódzki zauważyli, że nie do końca sobie technicznie poradziła z tym utworem. Ten drugi dodał jeszcze, że w tej chwili nie widzi dla Klaudii miejsca w polskim show-biznesie.

O wygranej zadecydowali widzowie programu. Zwycięzcy zdobyli 100 tys. euro, a Klaudia za 2. miejsce otrzymała 100 tys. złotych.

Polska edycja programu "Mam talent" od samego początku cieszy się ogromną popularnością. Pojedynczy odcinek ogląda średnio ponad 5 milionów telewidzów.