Mam talent
Reklama

Co się dzieje z Susan Boyle?

Zachowanie gwiazdy brytyjskiej wersji "Mam talent" zaczyna martwić współpracowników wokalistki.

Jak donosi gazeta "The Sun", 48-letnia Szkotka wywołała konsternację pasażerów czekających na londyńskim lotnisku Heathrow na lot do Chicago.

Według tabloidu Susan Boyle miała odebrać osobie sprzątającej poczekalnię szczotkę i śpiewać do kijka od szczotki jak do mikrofonu. Później gwiazda za pomocą szczotki czyściła buty współpasażerów.

Gdy ochrona lotniska próbowała uspokoić wokalistkę, ta zaczęła biegać i krzyczała: "Uciekłam wam!".

"Można to opisać jednym słowem: chaos. Susan zachowywał się bardzo nerwowo i kiedy tylko weszła do poczekalni, zaczęła robić sceny" - komentuje świadek incydentu na łamach "The Sun".

Reklama

"Śpiewała, tańczyła po całej hali, a rzucała przekleństwami na pełny głos" - czytamy.

Zachowanie Susan Boyle nie spodobało się innym pasażerom, którzy złożyli skargi do British Airways.

"Jeden z pasażerów został poproszony przez naszych pracowników o ciszę, gdyż zachowanie zakłócało spokój innych osób w poczekalni" - skomentował rzecznik prasowy brytyjskich linii lotniczych, który jednak nie chciał potwierdzić tożsamości upomnianej osoby.

Susan Boyle udała się do Stanów Zjednoczonych, gdzie ma nagrać wywiad ze słynną prezenterką Oprah Winfrey.

Przeczytaj również:

"Susan Boyle będzie cierpiała"

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: the sun | 'Gwiazdy' | Mam Talent | Susan Boyle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy