Blanka zabrała głos po preselekcjach do Eurowizji. "Zabrano mi piękny moment"
Wiemy już, że polską reprezentantką podczas Eurowizji 2023 będzie Blanka z piosenką "Solo". Ten wybór wzbudził wiele kontrowersji, a polskie media eurowizyjne zarzucały Telewizji Polskiej nieprawidłowości w przeprowadzeniu preselekcji i stronniczość. Wokalistka dopiero teraz zabrała głos w tej sprawie i opublikowała długi wpis w mediach społecznościowych.
W konkursie "Tu bije serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję!", który odbył się niemal tydzień temu, wybrano reprezentantkę Polski na Eurowizję w 2023 roku. Odbędzie się ona w maju w Liverpoolu. Przypomnijmy, że mimo zwycięstwa Ukrainy, kraj nie był w stanie z powodu wojny zorganizować u siebie imprezy. Dlatego też konkurs przeniesiono do Wielkiej Brytanii, a organizatorzy ściśle współpracują z Ukraińcami przy tworzeniu wydarzenia.
Podczas polskich eliminacji do Eurowizji 2023 zaprezentowało się 10 finalistów: Jann, Alicja Szemplińska, Dominik Dudek, Jan Majewski, Natasza Urbańska, Ahlena, Kuba Szmajkowski, Felivers, Maja Hyży oraz Blanka, która ostatecznie wygrała konkurs.
O tegorocznych preselekcjach napisano już niemal wszystko. Wiadomo, że wiele osób jest oburzonych decyzjami jurorów - środowiska eurowizyjne i fani chcą nawet sprawdzenia, czy nie doszło do żadnych nadużyć przy liczeniu głosów. Głos zabrało także EBU, a Telewizja Polska poinformowała, że wszystko przeprowadzono zgodnie z procedurami.
Przeczytaj wszystko o Eurowizji 2023 w naszym raporcie specjalnym!
Blanka dopiero teraz zabrała głos w tej sprawie. Wokalistka postanowiła opublikować długi wpis w mediach społecznościowych, w których napisała jak się czuje w tej sytuacji.
"Od czasu preselekcji staram się ochłonąć i zmierzyć z sytuacją. Zwycięstwo dało mi więcej smutku niż radości. Jest mi niezmiernie przykro, kiedy czytam obrzydliwe kłamstwa (między innymi o znajomościach, plagiatach a przede wszystkim "ustawionym" głosowaniu)" - czytamy.
Gwiazda uważa, że miała takie szanse na wygraną, jak inni uczestnicy preselekcji.
"Byłam uczestniczką konkursu, w którym zasady były równe dla każdego artysty. To nie ja ustalałam regulamin, skład jury, system głosowania i sumowania punktów" - uważa.
W dalszej części posta Blanka napisała jak się czuje, widząc co dzieje się w sieci po preselekcjach.
"Zamiast cieszyć się z tego sukcesu, muszę mierzyć się z falą hejtu i niewyobrażalną burzą. Co gorsza plotki rozprzestrzeniają, pod przykrywką wyrażenia opinii, także osoby publiczne.Jestem całym sercem z innymi uczestnikami. Zabrano mi piękny moment radowania się sukcesem, na który ciężko pracowałam" - wyznaje autorka utworu "Solo".
Blanka nie zamierza rezygnować z Eurowizji i zapowiada, że przygotuje się do występu jak najlepiej potrafi.
"Czeka mnie sporo pracy. Po powrocie z Finlandii, gdzie nagrałam kolejny singiel - przygotowuję się z pełnym zaangażowaniem do Eurowizji, tak aby Was nie zawieść. Znam presję i wagę reprezentowania kraju. Nie poddam się ! Mało tego: obiecuję dać z siebie wszystko!" - zapewnia.
