Wściekły na księdza
"Ta prośba jest bezczelna" - pisał w 1964 roku wzburzony Frank Sinatra.
List, w którym legendarny amerykański piosenkarz krytykuje katolickiego księdza, zostanie zlicytowany na aukcji.
Ksiądz Roger Schmit, kapelan więzienny, prosił Sinatrę o wybaczenie porywaczom jego syna. Frank Sinatra Jr. został uprowadzony w wieku 19 lat.
"Nie ma ksiądz żadnych związków z rodziną Sinatrów. Prośba o wybaczenie tym ludziom jest bezczelna i arogancka... Do tego momentu milczałem na temat krzywdy, jaką wyrządzono naszemu synowi, ale księdza list, pisany w imieniu Boga, zmusił mnie do wypowiedzenia się" - czytamy w liście, którego cena wywoławcza wynosi 36 tysięcy dolarów.
Frank Sinatra Jr. został uwolniony przez porywaczy po dwóch dniach, jego ojciec zdecydował się bowiem zapłacić 240 tysięcy dolarów okupu. Przestępcy zostali schwytani i skazani na wieloletnią odsiadkę.