Reklama

To ją pokochały Stany!

Na stronach INTERIA.PL możecie zobaczyć teledyski do piosenki "Love Story" amerykańskiej rewelacji Taylor Swift.

Co warte podkreślenia, 19-letnia wokalistka sama napisała tekst i muzykę do tego utworu. "Love Story" to nawiązanie do "Romea i Julii".

"To opowieść o miłości, która musi się ukrywać, ponieważ - z wielu powodów - może się skończyć bardzo źle. To romans, który nie spotyka się z akceptacją otoczenia" - wyjaśnia Taylor Swift.

Główną rolę męską w teledysku gra model Justin Gaston czyli... chłopak Miley Cyrus, innej nastoletniej gwiazdy USA. Prywatnie obie wokalistki są przyjaciółkami. Niedawno wystąpiły razem podczas gali rozdania nagród Grammy.

Reklama

To jednak Swift, nie Cyrus, jest w tej chwili na świeczniku. "Fearless", druga płyta w jej dorobku, 11 razy znalazła się na szczycie listy najpopularniejszych albumów w Stanach Zjednoczonych. Takiego wyniku nie miał nikt od 2000 roku, kiedy to Carlos Santana spędził 12 tygodni na 1. miejscu z longplayem "Supernatural".

Łącznie album "Fearless" rozszedł się w liczbie 2,9 mln egzemplarzy, a to nie koniec, bowiem na 2009 rok planowana jest ofensywa Taylor Swift w Europie. To odważne przedsięwzięcie, bowiem rzadko zdarza się, by wykonawca kojarzony z muzyką country cieszył się popularnością na Starym Kontynencie. Swift ma na to jednak spore szanse - singel "Love Story" już zdążył urzec Brytyjczyków - piosenka znalazła się na 2. miejscu listy przebojów radia BBC.

Longplay "Fearless" ukaże się również w Polsce - premierę zaplanowano na 27 marca.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Love | Taylor | Taylor Swift | Stany
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy