The Jet Set wywołują kontrowersje
- Z komentarzy internautów zagranicznych wynika, że "Time To Party" wzbudza ogromne kontrowersje. Jedni uwielbiają nasz kawałek, inni twierdzą, że nie wiedzą, co o nim sądzić - tak w rozmowie z INTERIA.PL wokalistka Sasha mówi o eurowizyjnym przeboju duetu The Jet Set.
- Byliśmy zaskoczeni zwycięstwem, bo wszystkie zespoły i artyści byli bardzo dobrzy, i reprezentowali różne style muzyczne: rock, ballady i r'n'b - tak z kolei David, drugi wokalista duetu, wspomina eliminacje.
- Trudno było przewidzieć, co widzowie wybiorą - dodaje czarnoskóry raper.
- Wierzyliśmy w to, że tym razem nam się uda, ale nigdy nie można być pewnym do końca - to z kolei słowa Sashy.
- Publiczność w studio nas gorąco przyjęła, jednocześnie przed preselekcjami docierały do nas informacje, że jesteśmy faworytami internautów i wygrywamy we wszystkich liczących się sondażach internetowych. A przede wszystkim czuliśmy, że daliśmy z siebie wszystko na scenie.
Czy The Jet Set szykują coś specjalnego na majowy półfinał Eurowizji w Helsinkach?
- Chcemy po prostu być najlepsi, mieć tą samą energię, którą mieliśmy w preselekcjach i pokazać Europie, że jest nowy zawodnik na muzycznym polu: Polska! - deklaruje David.
- Przede wszystkim trzeba bardzo dobrze wystąpić, czyli dobrze zaśpiewać oraz dać dobry show. Liczy się też sam pomysł na występ - choreografia, stroje. Może jakieś dodatkowe elementy, które uatrakcyjnią nasz występ - mówi Sasha.
- My wiemy jedno, musimy przejść zwycięsko przez półfinał i dobrze wystąpić w samym finale - podkreśla wokalistka.
Zobacz teledyski The Jet Set na stronach INTERIA.PL!
Przeczytaj cały wywiad z Sashą i Davidem.