Red Lips: Trochę dystansu
Znany z wielkiego przeboju "To co nam było" zespół Red Lips wkrótce wchodzi do studia, by pracować nad drugim studyjnym albumem. Członkowie grupy kończą właśnie pisanie tekstów.
"Z zamiarem stworzenia drugiej płyty nosimy się już od się już kilku miesięcy. Jednak do pisania piosenek potrzeba nam trochę dystansu i czasu. Chcemy osiągnąć poziom, który sobie wymarzyliśmy. Wiemy, w którą stronę chcemy podążać" - mówi gitarzysta i kompozytor Łukasz Lazer agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Wokalistka Red Lips, Joanna "Ruda" Czarnecka wyjaśnia, że prace nad nowym albumem znajdują się w początkowej fazie.
"Kończymy pisać teksty i za niedługo będziemy nagrywać kompozycje. Nie silimy się na zrobienie kolejnego hitu, tworzymy muzykę prosto z serca. Jeżeli uda nam się wykreować kolejny singel pokroju 'To co nam było', to będzie super - stwierdza Czarnecka.
To właśnie wydany w czerwcu 2013 roku tytułowy utwór z debiutanckiej płyty "To co nam było" dał grupie rozpoznawalność i popularność (choć wcześniej Red Lips dotarli do półfinału pierwszej edycji "Must Be The Music").
"Zdajemy sobie sprawę z sukcesu, jaki odnieśliśmy i mamy zamiar podtrzymać dobrą passę. Utwór 'To co nam było' bardzo pomógł nam się wybić i ogromnie nas to cieszy. Popularność ma też przełożenie na zainteresowanie koncertowe. Kalendarz na nowy rok zapełnia się błyskawicznie" - stwierdza muzyk.
Zobacz teledysk "To co nam było":
Kolejnymi utworami promującymi płytę były "Czarne i białe" oraz ballada "Zanim odejdziesz".
"Nasz nowy singel 'Zanim odejdziesz' jest na razie dobrze odbierany, chociaż utrzymaliśmy go w zupełnie innym, bardziej balladowym stylu" - podkreśla "Ruda".