Nowy przyjaciel Miley Cyrus nie taki bezdomny?

Przypomnijmy, Miley Cyrus przyszła na galą MTV z Jesse Heltem. Mężczyzna odebrał w imieniu wokalistki nagrodę i zaapelował do milionów widzów o pomoc bezdomnym młodym ludziom. Jesse przedstawił się jako jeden z nich, a Miley w tym czasie płakała ze wzruszenia na widowni.

Wokalistka miała spotkać Jesse'ego w przytułku dla bezdomnych, wysłuchać jego historii, a następnie wynająć mu pokój w hotelu i kupić garnitur na galę.

Jednak amerykańskie media kwestionują "bezdomność" Jesse'ego.

Dziennikarzom udało się dotrzeć do jego matki z Oregon, która ujawniła, że po gali Jesse przyjechał do niej z odwiedzinami. Kobieta zapewniła, że ma dobre stosunki z synem i że zawsze może u niej nocować.

Jesse wyjechał do Los Angeles, by zrobić karierę jako model. Nie udało mu się jednak tego dokonać, zaczął się borykać z problemami finansowymi i wylądował na ulicy.

To nie przekonuje jednak plotkarskich mediów, które twierdzą, że wybór Jesse'ego na reprezentanta bezdomnej młodzieży jest policzkiem dla wszystkich tych, którzy uciekli ze swoich domów z powodu przemocy, biedy czy narkotyków.

"Jesse opuścił Oregon z gwiazdami w oczach i z pragnieniem wylądowania na okładkach magazynów, a nie dlatego, że nie miał innej możliwości" - krytykuje serwis Fishwrapper.