"Nie zwolniłem swojej mamy"

Usher, amerykański wokalista r'n'b, zaprzecza, że zwolnił swoją mamę ze stanowiska osobistego menadżera. Gwiazdor wyjaśnia, że wysłał ją tylko na emeryturę.

Usher - fot. Rosie Greenway
Usher - fot. Rosie GreenwayGetty Images/Flash Press Media

Usher zakończył trwającą 15 lat zawodową współpracę z Jonettą Patton tuż przed Dniem Matki w zeszłym roku. Trzy miesiące później mama nie zjawiła się na jego ślubie z Tanaką Foster.

"To była rozmowa. Nie wręczałem jej żadnego wypowiedzenia. Pozwoliłem jej przejść na emeryturę, żeby mogła być pełnoetatową babcią" - żartuje Usher.

Wcześniej jednak nie był tak skory do żartów. Zawodowe rozstanie z matką tłumaczył brakiem wsparcia z jej strony.

"Moja mama ma dość agresywne usposobienie. Podejmuje wiele trudnych decyzji i swoim zachowaniem sprawiła, że ja też musiałem podjąć trudną decyzję" - mówi Usher.

Zobacz teledyski Ushera na stronach INTERIA.PL.