Mąż gwiazdy skazany!

26-letni mężczyzna został uznany winnym pobicia Jamesa Kinga, właściciela jednego z londyńskich pubów, a także próby wpłynięcia na zeznania ofiary przekupstwem. Fielder-Civil przyznał się do winy, licząc na łagodny wymiar kary.

Jak donosi Sky News, Amy Winehouse nie była obecna na poniedziałkowej rozprawie. Blake'owi towarzyszyła jego matka, Georgette'a.

Mąż artystki od 9 miesięcy przebywa w londyńskim więzieniu Pentonville. Czas spędzony w areszcie zostanie mu zaliczony na poczet kary, co oznacza, że Blake wyjdzie z więzienia za półtora roku.

Jak komentował sędzia David Radford, na surowość wyroku wpływ miało zachowanie Fielder-Civila w więzieniu. Mąż Winehouse został m.in. przeniesiony do izolatki za zażywanie narkotyków.

"To jest w głębi duszy dobry człowiek. Wyrok jest czarnym scenariuszem nie tylko dla niego, ale również dla Amy i rodziny" - próbował apelować obrońca Blake'a, Jeremy Dein.

Sędzia Radford odrzucił prośbę o złagodzenie wyroku:

"To, że nie był wcześniej skazany nie oznacza, że jest modelowym obywatelem. Poza tym zażywa narkotyki" - powiedział sędzia dodając, że zachowanie Fielder-Civila było "tchórzliwe i haniebne".

Zobacz teledyski Amy Winehouse na stronach INTERIA.PL!