Matt Pokora: Nie czuję się gwiazdą
Mający polskie korzenie wokalista Matt Pokora podkreśla, że dla niego najważniejszy jest bliski kontakt z fanami. - Jeszcze kilka lat temu byłem taki, jak ci wszyscy ludzie, którzy dziś słuchają mojej muzyki - zaznacza w rozmowie z INTERIA.PL.
Matt Pokora zwraca uwagę na nowoczesne formy komunikacji, jak Twitter, które pozwalają wykonawcom zburzyć mur oddzielający od publiczności.
- Uważam, że artysta powinien dzielić się swoimi refleksjami z fanami. To właśnie umożliwia mi Twitter i moje konto w tym serwisie - godzina po godzinie mogę informować ich o tym, co robię, gdzie jestem... Jeśli chcę podzielić się z nimi czymś fajnym, robię zdjęcie i udostępniam je - opowiada nam wokalista.
Choć jego płyty sprzedały się w setkach tysięcy egzemplarzy, a utwory podbiły listy przebojów, Pokora nie uważa się za gwiazdę.
- Jestem po prostu piosenkarzem, a jeszcze kilka lat temu byłem taki, jak ci wszyscy ludzie, którzy dziś słuchają mojej muzyki. Nie zmieniłem się. Chcę się z nimi dzielić maksymalną ilością przeżyć - podkreśla.
- Oczywiście, fantastycznie jest być nagradzanym za piosenkę roku czy jako najlepszy artysta roku we Francji. Również wygrana w "Tańcu z gwiazdami" przyjąłem z dużą radością. Dla mnie najważniejsze są wyróżnienia przyznawane przez ludzi, przez publiczność - a nie przez osoby z branży. O to drugie nie dbam - dodaje Matt, który niedawno zwyciężył w pierwszej francuskiej edycji "Tańca z gwiazdami", a także zdobył dwie nagrody przyznawane przez tamtejsze radio NRJ.
Czytaj także: