Mandaryna zaakceptowała chorobę
Nowy chłopak, nowe mieszkanie, nowe szkoły tańca. Od kilku miesięcy życie Mandaryny (30 l.) wygląda zupełnie inaczej niż wcześniej.
"Fakt" przedstawia opowieść o Mandarynie, jak dzielnie walczy z chorobą. O tym, że ma cukrzycę, była żona Michała Wiśniewskiego dowiedziała się po urodzeniu 5-letniej obecnie Fabienne.
Przez dwa tygodnie straciła kilkanaście kilogramów, znacznie pogorszył się jej wówczas wzrok (okulista stwierdził wadę minus pięć dioptrii).
"Ta choroba jest bardzo przebiegła. Niestety, nie można z nią walczyć, bo efekty tego starcia mogą być marne. Trzeba ją zaakceptować" - mówi w rozmowie z "Faktem" Mandaryna.
Leczenie cukrzycy wymaga stałego podawania insuliny. Tancerka i wokalistka musi mieć zawsze przy sobie pompę insulinową, o której nigdy nie wolno jej zapomnieć.
"Ja mówię zawsze, że znalazłam nową koleżankę, cukrzycę. Może się to wydawać śmieszne. Jednak gdy ma się świadomość, że choroba nigdy nie ustąpi, trzeba na to spojrzeć z dystansem. Przyjaźń, tak jak cukrzyca, trwa wiecznie i trzeba o nią dbać. Jeśli się ją zaniedba, może mieć to dla nas nieprzyjemne skutki. Jeśli jednak dbamy o chorobę jak o koleżankę, to ta relacja powinna się układać bardzo naturalnie" - wyjaśnia.
Sprawdź profil Mandaryny w serwisie Muzzo.pl.
Zobacz teledyski Marty Wiśniewskiej na stronach INTERIA.PL.