Lady Gaga szokuje podczas przesłuchania
Zeznając pod przysięgą, amerykańska wokalistka Lady Gaga zaczęła kląć i krzyczeć. Przesłuchujący artystkę prawnicy byli w szoku.
Była asystentka Lady Gagi - Jennifer O'Neill - domaga się od piosenkarki 380 tysięcy dolarów za nadgodziny.
Lady Gaga została wezwana przez sąd do złożenia zeznań, które zostały zarejestrowane na wideo i zostaną dołączone do akt sprawy.
Jak donosi "New York Post", podczas zeznań Lady Gaga wielokrotnie podnosiła głos i przeklinała.
Wokalistka nazwała Jennifer O'Neill "p...nym k...szonem pozywającym mnie o pieniądze, które jej się nie należą".
Lady Gaga oznajmiła, że nie płaci nadgodzin żadnemu ze swoich pracowników i że jej była asystentka o tym wiedziała.
Co więcej, piosenkarka oświadczyła, że O'Neill powinna być jej wdzięczna za to, że mogła prowadzić luksusowy tryb życia "w pięciogwiazdkowych hotelach, prywatnych samolotach, jedząc kawior i sypiając w egipskiej bawełnie".
Gwiazda zarzuciła byłej asystentce, że ta nie wykonywała swoich obowiązków: Lady Gaga narzeka, że sama musiała nosić swoje bagaże i je rozpakowywać.
Lady Gaga określiła wszystkie oskarżenia pod jej adresem jako "g...no prawda".