Katy Perry zaatakowana za promowanie Pepsi
Organizacje zajmujące się zdrowiem publicznym porównały gwiazdy reklamujące napoje gazowane do gwiazd, które kiedyś zachęcały do palenia papierosów.
Zdawałoby się niewinny konkurs dla fanów, jaki zorganizowała Katy Perry, wywołał niemałe kontrowersje.
Wszystko z powodu sponsora konkursu, którym została Pepsi (gwoli formalności dodajmy, że Katy Perry nie ma kontraktu reklamowego z Pepsi).
Aktywiści z organizacji Naukowe Centrum Interesu Publicznego i Kalifornijskie Centrum Ochrony Zdrowia Publicznego napisali do Katy Perry list otwarty, w którym apelują o zaprzestanie promocji niezdrowych napojów gazowanych.
"Koncerny tytoniowe wykorzystały celebrytów i modelki do pozycjonowania palenia jako czegoś seksownego, buntowniczego i na czasie. Dziś koncerny produkujące napoje gazowane wykorzystują Ciebie i inne gwiazdy, żeby przekonać młodych ludzi, że picie coli jest seksowne, buntownicze i na czasie" - czytamy w emocjonalnym liście.
"'Pij Pepsi i będziesz cool jak Katy Perry' - taki jest przekaz dla twoich fanów. Żyj chwilą, a zdrowiem pomartwisz się później" - zarzucają autorzy listu.
"Dzieciaki cię kochają, Katy Perry. Wśród KatyKats są miliony nastolatków. Bycie popularnym w tej grupie niesie ze sobą pewną odpowiedzialność. Nie wykorzystuj swojej popularności do reklamowania produktów, które pogarszają zdrowie twoich sympatyków" - apelują aktywiści.
Do listu odniosła się przedstawicielka Pepsi, która podkreśliła, że działania marketingowe firmy są "rozważne" i skierowane do osób powyżej 12. roku życia.