Reklama

Kasia Klich wychodzi z depresji?

Kasia Klich postanowiła uspokoić fanów, których wystraszył wpis na jej blogu.

"Jestem w tak głębokiej depresji, że stojąc dzisiaj na balkonie zaczęłam rozważać zakończenie całej tej gehenny" - pisała wokalistka.

Klich oraz jej partner i producent muzyczny Yaro od wielu tygodni krytykują układy rządzące polskim show-biznesem.

"Ja - Kasia Klich - wokalistka, która przez piosenki chciała podzielić się z ludźmi swoją wrażliwością - nie mam już siły na dalszą walkę..." - pisała we wspomnianej notce.

Teraz jednak ze stanem nerwów wokalistki jest już lepiej.

"Wiem, że mój wpis na blogu bardzo Was poruszył... Okazując swoją słabość, naraziłam siebie i moich bliskich na liczne ataki, ale dostałam też coś, co jest dla mnie najcenniejsze - Wasze wsparcie. Życzę Wam, żeby ta pozytywna energia, którą wysłaliście w moją stronę, wróciła do Was ze zdwojoną siłą. Chcę Was uspokoić i powiedzieć, że czuję się coraz lepiej - i znów się uśmiecham :-) Całuję, Kasia Klich" - czytamy na blogu.

Reklama

Zobacz teledyski Kasi Klich na stronach INTERIA.PL.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wpis | Kasia Klich | kasia | Bogdan Klich
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama