Jennifer Lopez w Polsce: Finansowa klapa?
Koncert latynoskiej gwiazdy Jennifer Lopez w Gdańsku przyniósł budżetowi miasta ogromne straty - twierdzi "Fakt". Organizatorzy koncertu zaprzeczają tym doniesieniom.
Jennifer Lopez - Gdańsk, 27 września 2012 r.
Jak informuje "Fakt", zarządzająca stadionem na którym miał miejsce koncert spółka miejska nie chce podać liczby niesprzedanych biletów na występ Jennifer Lopez. Tabloid twierdzi, że to z powodu nikłego zainteresowania wydarzeniem, które ostatecznie przyniosło poważną stratę finansową.
"Całe przedsięwzięcie zakończy się finansową klapą. Mówi się, że straty mogą sięgnąć nawet 1,5 miliona złotych!" - czytamy.
"Nikt tego głośno nie powie, ale zainteresowanie było mniejsze, niż się spodziewano, a koszta organizacji gigantyczne" - twierdzi informator "Faktu".
Jak przypomina gazeta, organizatorzy poinformowali o sprzedaży 23 tysięcy biletów. "Fakt" twierdzi, że do sprzedaży trafiło ich ponad 21 tysięcy. Nie oznacza to, że wszystkie wejściówki się rozeszły.
O braku zainteresowania fanów występem Jennifer Lopez w Gdańsku ma świadczyć również fakt, że liczba rozdanych za darmo wejściówek liczona jest w tysiącach.
"Chciałbym także zdecydowanie zaprzeczyć niektórym medialnym doniesieniom, że dochodziło do rozdawnictwa biletów. Nawet jeśli bilety były przekazywane, to otrzymywaliśmy za nie usługi, za które normalnie należałoby zapłacić i to sporo. Dotyczy to zarówno usług z zakresu promocji jak i związanych z produkcją koncertu. Rozliczenia miały więc charakter barterowy. Nie rozdawaliśmy biletów tylko po to, żeby zapełnić stadion. Zresztą nie moglibyśmy tego robić bowiem wydane bilety podlegały rozliczeniu z managementem artysty. Jeśli więc wydalibyśmy komukolwiek bilety bez ekonomicznego uzasadnienia musielibyśmy zapłacić za nie artyście" - twierdzi natomiast w przesłanym do redakcji INTERIA.PL oświadczeniu Janusz Stefański z agencji Prestige MJM, która była współorganizatorem koncertu Jennifer Lopez.
Według organizatorów, "koncert Jennifer Lopez zakończył się sukcesem. Wpływy ze sprzedaży biletów i wpłat sponsorskich przewyższyły koszty organizacji związane z gażą artystki jak i produkcją wydarzenia".
Organizatorzy przekonują również, że od początku zakładali sprzedaż na poziomie 20 tysięcy biletów i ten wynik - pomimo bardzo krótkiego okresu dystrybucji wejściówek (7 tygodni) - udało im się osiągnąć.
"W ostatnim czasie niektóre media próbują wytworzyć wrażenie, że na nowowybudowanych stadionach nie opłaca się organizować żadnych imprez. To nieprawda! Dlatego też w przyszłym roku zamierzamy przygotować na PGE Arena kolejne znaczące wydarzenie muzyczne" - dodaje Marek Kurzawa z agencji Prestige MJM.