Gwiazda krytykuje służbę zdrowia
Nie tylko Polacy mają złe zdanie na temat służby zdrowia. Brytyjska wokalistka Lily Allen poczuła się zaniedbana przez lekarzy po narodzinach drugiego dziecka.
Lily Rose Cooper, bo tak obecnie przedstawia się celebrytka, 8 stycznia urodziła córkę, której dała na imię Marnie. To drugie dziecko piosenkarki i jej męża Sama Coopera. Ethel, bo tak ma na imię pierwsza córka Lily, ma już 18 miesięcy.
Tuż po narodzinach Marnie wokalistka postanowiła publicznie skrytykować brytyjską służbę zdrowia, która zdaniem Lily nie zapewniła jej odpowiedniej opieki pielęgniarskiej po tym, jak została zwolniona ze szpitala.
"Wciąż nie mogę się dowiedzieć z której przychodni lekarskiej odwiedzi mnie położna środowiskowa. A wyszłam ze szpitala już kilka dni temu" - napisała na Twitterze.
"Zaczynam się powoli martwić, a nikt nie chce odebrać moich telefonów. A jeżeli już tak się dzieje, zostaję przekierowana do innych osób. Dajcie znać, czy możecie mi pomóc" - zaapelowała do brytyjskiej służby zdrowia.
Lily Allen w ciąży
Co ciekawe, brytyjski National Health Service zareagował na żale Lily Rose Cooper i poradził młodej matce, by poszukała informacji na stronie internetowej służby zdrowia.