Reklama

Grammy 2011: Bukmacherzy typują

W niedzielę (13 lutego) odbędzie się 53. ceremonia rozdania nagród Grammy. Bukmacherzy pokusili się o wytypowanie faworytów do zwycięstwa w najważniejszych kategoriach. Z ich prognoz wynika, że spore szanse na jedną ze statuetek ma Justin Bieber.

Gala odbędzie się w Staples Center w Los Angeles, w miejscu gdzie swoje mecze rozgrywają m.in. koszykarze LA Lakers i LA Clippers w NBA oraz hokeiści LA Kings w NHL. Nagrody zostaną rozdane w 109 kategoriach. Najbardziej oczekiwane są werdykty w czterech głównych kategoriach (tworzących tzw. obszar generalny): "debiut roku", "album roku", "nagranie roku" i "piosenka roku".

Eksperci z firmy bukmacherskiej STS obstawiają, że gwiazdą tegorocznej gali ma szansę zostać Justin Bieber. Niespełna 17-letni kanadyjski gwiazdor jest wg nich faworytem do zwycięstwa w kategorii "debiut roku". Piosenkarz, za sprawą albumu "My World 2.0", pretenduje również do statuetki za "najlepszy album pop".

Reklama

"Naszym zdaniem duże szanse ma zdobywający coraz większą popularność Justin Bieber, który początkowo wzbudzał niechęć i wiele negatywnych opinii, jak Lady GaGa lub w Polsce Doda. Teraz Justin Bieber ma rzeszę wiernych fanów" - komentuje Mateusz Juroszek z STS.

W kategorii "debiut roku", oprócz Justina Biebera, spore szanse mają również Florence & The Machine. "Nagraniem roku" według bukmacherów wybrany zostanie wykonany przez Jay'a Z i Alicię Keys utwór "Empire State Of Mind". Biorąc pod uwagę wysokość kursów tuż za nimi plasują się Eminem i Rihanna z "Love The Way You Lie".

Eminem nominowany jest również w kategorii "album roku", a kurs na zwycięstwo jego płyty "Recovery" jest niemal dwukrotnie korzystniejszy, niż kontrowersyjnej Lady GaGi z albumem "The Fame Monster".

Spore szanse na wygraną w kategorii "piosenka roku" zdaje się mieć utwór Cee Lo Greena "F*** You".

Grammy to nagrody przyznawane przez amerykańską Narodową Akademię Sztuki i Techniki Rejestracji, będące uhonorowaniem wyróżniających się osiągnięć na polu muzycznym. Po raz pierwszy wręczono je w 1958 roku i zdążyły już sobie zdobyć miano "muzycznych Oscarów".

Niekwestionowaną gwiazdą ubiegłorocznej gali była Beyonce, która otrzymała aż 6 statuetek, co ustanowiło nowy rekord jeśli idzie o liczbę nagród zdobytych na jednej gali przez żeńskiego wykonawcę.

Spośród tegorocznych pretendentów, najwięcej szans na otrzymanie Grammy ma Eminem, nominowany w aż 10 kategoriach.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Bieber | justin | Justin Bieber | nominacje | Grammy | Eminem | Los Angeles | bukmacherzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy