Córka Phila Collinsa wierzy w miłość
Na napisach końcowych do filmu "Królewna Śnieżka" można usłyszeć piosenkę "I Believe (In Love)" w wykonaniu odtwarzającej tytułową rolę Lily Collins.
Nazwisko aktorki brzmi całkiem znajomo - to 23-letnia córka Phila Collinsa, wokalisty i perkusisty znanego z grupy Genesis i kariery solowej, i jego drugiej żony Jill Tavelman. Do USA przeprowadziła się z Wielkiej Brytanii, gdy jej rodzice się rozwiedli (miała wówczas 5 lat).
O Lily zrobiło się głośno w 2011 roku, kiedy to pojawiła się na liście "gorących nazwisk". W filmie "Porwanie" pojawiła się u boku idola nastolatek Taylora Lautnera (znany z sagi "Zmierzch).
Hollywoodzką ekranizację znanej bajki braci Grimm wyreżyserował hinduski twórca Tarsem Singh, mający na koncie teledyski dla m.in. En Vogue, Deep Forest i R.E.M. (pamiętne wideo do "Losing My Religion"). Singh nakręcił też filmy "Cela" z Jennifer Lopez czy "Magia uczuć".
"Nic nie powiedziałam mojemu tacie, że śpiewam w filmie, bo chciałam go zaszokować odtwarzając mu tę piosenkę. Bardzo mu się spodobała. Puściłam mu to kilka razy, bo nie uwierzył, że to ja śpiewam" - mówi ze śmiechem Lily Collins o reakcji swojego sławnego taty.
W "Królewnie Śnieżce" w rolę Złej Królowej wcieliła się Julia Roberts, a Księcia zagrał Armie Hammer. Muzykę skomponował specjalista od filmów Disneya - Alan Menken.
Zobacz Lily Collins w "I Believe (In Love)" z "Królewny Śnieżki":
