Reklama

Britney Spears: Nie rzucam śpiewania

Britney Spears, po feralnym koncercie w Mexico City, przyznała się w jednym z wywiadów, że ma zamiar zrobić sobie krótką przerwę w koncertowaniu i nagrywaniu. W mediach natychmiast pojawiły się pogłoski twierdzące, iż wokalistka zamierza w ogóle wycofać się z przemysłu muzycznego.

Ostatnie miesiące były dla Britney dość ciężkie - rozstała się z narzeczonym Justinem Timberlakem, dowiedziała się o ciężkiej chorobie swojej cioci, a jednocześnie odbywała długą trasę koncertową. daniem jej znajomych, była na najlepszej drodze, aby przeżyć załamanie nerwowe i popaść w depresję. Dlatego plotki o wycofaniu się ze śpiewania mogły wydawać się prawdopodobne, ale panna Spears twierdzi, że wcale nie ma zamiaru rezygnować ze swojej muzycznej kariery.

"Zapomnijcie o tych wszystkich dziwnych historiach, które wypisują w gazetach. Jestem zmęczona trwającą siedem miesięcy trasą koncertową i po prostu przez kilka następnych mam ochotę trochę odpocząć i poleniuchować" - powiedziała Britney.

Reklama

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy