Avirl Lavigne "Hello Kitty": Dlaczego?
Nie takiego przyjęcia swojego najnowszego teledysku spodziewała się kanadyjska wokalistka Avril Lavigne...
Nawiązujący do japońskiej kultury masowej teledysk "Hello Kity" Avril Lavigne został zmiażdżony przez dziennikarzy i fanów. Klip usunięto z oficjalnego profilu piosenkarki w serwisie YouTube.
Nawet przyjazny popowym gwiazdkom magazyn "Billboard" nie zostawił na "Hello Kity" suchej nitki.
"Klip Avril Lavigne to powód do wstydu. W każdym języku" - redaktorzy nawiązali do japońskich fragmentów "Hello Kity".
"Dlaczego, Avril, dlaczego?" - dramatycznie pyta recenzent.
"Piosenka 'Hello Kitty' to zgrzytliwy robak, który przekłada japoński fetysz Gwen Stefani do jeszcze okropniejszego pudełka" - czytamy.
Kuriozalny - to najłagodniejszy zarzut, jaki pada pod adresem klipu. Podobnego zdania są fani.
"Jest coraz gorzej", "od kiedy Skrillex jest blondynem?", "ale wstyd", "absurd", "koszmar" - to tylko niektóre z tysięcy krytycznych komentarzy.
Zobacz ten teledysk: