Reklama

Alicja Węgorzewska ostro: Mamy głuche społeczeństwo

Jurorka "Bitwy na głosy" nie zostawiła suchej nitki na uczestnikach i trenerach trzeciej edycji programu, a także na głosujących telewidzach.

Śpiewaczka uważa, że drużyna Juli niezasłużenie wygrała sobotni odcinek show.

- Okazuje się, że niestety mamy głuche społeczeństwo. Zwyciężają trenerzy, a nie zespoły - stwierdziła Alicja Węgorzewska w rozmowie z INTERIA.PL.

- Dzisiejsze wykonania były dramatyczne, fatalne, niechlujne, nieczyste. Tylko Beata Kozidrak pokazała klasę - uważa jurorka.

Węgorzewską nie przekonała sugestia, że być może to trema zjadła młodych wokalistów.

- Na próbie było tak samo źle. To są po prostu niedopracowane utwory. Jula, która jest trenerką, powinna usłyszeć, że jej główny solista fałszuje od początku do końca i tego się po prostu nie da słuchać - zaatakowała Julę Węgorzewska.

Reklama

- Sorry, ja nie będę nikomu słodzić, bo nie po to się uczyłam wiele lat, żeby mówić, że jest dobrze, kiedy jest źle - dodała jurorka.

Czy jest nadzieja, że w kolejnych odcinkach będzie lepiej?

- Wolałabym, żeby ktoś popracował z tymi ludźmi, a nie tylko jechał na swojej sławie - ostro zakończyła Alicja Węgorzewska.

Czytaj także:

"Bitwa na głosy" wciąż traci

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Alicja Węgorzewska | Bitwa na Głosy | TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy