Przystanek Woodstock: Impreza podwyższonego ryzyka z winy Łony i Webbera?

Łona i Webber przy okazji Open'er Festival skomentowali zamieszanie dotyczące uznania Przystanku Woodstock imprezą podwyższonego ryzyka.

Łona i Webber o Przystanku Woodstock
Łona i Webber o Przystanku WoodstockINTERIA.PL (do zdjęć)

Łona i Webber 30 czerwca wystąpili na Tent Stageu w ramach 15. edycji Open'er Festivalu. Jednak w ostatnim czasie inne ogłoszenie zelektryzowało fanów duetu. W połowie lipca duet zaprezentuje świeży materiał na Małej Scenie 22. Przystanku Woodstock.

Raper i producent nie kryją swojej radości z powodu gry na Woodstocku i przy okazji skomentowali również decyzję o uznaniu festiwalu imprezą podwyższonego ryzyka:

"Ja na Woodstocku byłem raz i poczułem klimat imprezy. Zawsze Woodstock uważałem za festiwal młodych, nie do końca trzeźwych, ale szczęśliwych i pokojowo nastawionych ludzi, którzy za nic mają czystość, ale cenią sobie dobrą zabawę. Szalenie mi to nie pasuje to zgrai ochroniarzy i płotów" - stwierdził Łona.

"To jest wszystko nasza wina! Wcześniej nie graliśmy, a teraz gramy i od razu jest podwyższone ryzyko. Jurek stara się jak może, żeby nie wyszło, że to nasza wina, ale to nasza wina! Przepraszamy, że to impreza podwyższonego ryzyka" - żartował Webber.


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas