Lorde zagra na Open'er Festival 2017

Lorde będzie jedną z gwiazd tegorocznej edycji Open’er Festivalu. Australijska wokalistka wystąpi w Gdyni 1 lipca, dwa tygodnie po premierze jej najnowszej płyty "Melodrama".

Lorde przyjedzie do Polski
Lorde przyjedzie do PolskiKevin WinterGetty Images

Ella Marija Lani Yelich-O’Conno, znana lepiej jako Lorde, ma dziś zaledwie 20 lat i jest jedną z najbardziej znanych wokalistek na świecie. Pozycja, jaką osiągnęła w tak młodym wieku, jest zasługą jej niezwykłego talentu oraz naturalności - mieszanki, która gwarantuje sukces i daje nadzieję, że w przemyśle muzycznym cały czas jest miejsce dla prawdziwych artystów.

Lorde pochodzi z Auckland w Nowej Zelandii i od dziecka interesowała się muzyką. Jej mama, poetka, zadbała o kontakt córki z literaturą i zaraziła ją miłością do książek. To pewnie jeden z powodów, dla których warstwa liryczna każdego z utworów Lorde robi tak ogromne wrażenie - dojrzałe operowanie słowem, minimalizm tekstów przy jednoczesnym kontakcie z nastoletnią rzeczywistością. Profesjonalny kontrakt podpisała w wieku 13 lat. Decyzję wytwórni przypieczętowało wykonanie przez artystkę "Use Somebody" Kings Of Leon w jednym z programów radiowych. Był to rok 2009.

Przez trzy kolejne lata młoda wokalistka pracowała nad warsztatem. Komponowała, brała lekcje śpiewu, pisała. Pierwszym efektem lat wytężonej nauki była "The Love Club EP", udostępniona za darmo na profilu Soundcloud. Kiedy ponad 60 tysięcy osób pobrało materiał z sieci, wytwórnia zdecydowała się na fizyczne wydanie EP-ki. Kolejnym krokiem było wydanie singla "Royals". Utwór przez dziewięć kolejnych tygodni utrzymywał się na szczycie amerykańskiego Billboardu, sprzedając się do dziś w ponad siedmiu milionach egzemplarzy. Dla Lorde sukces był tym większy, że stała się najmłodszą artystką, która dokonała tej sztuki w ciągu ostatnich 25 lat.

Powodzenie "Royals" było wstępem do dominacji Lorde. Wydany we wrześniu debiutancki album "Pure Heroine" był płytą wywodzącą się ze współczesnego popu flirtującego z alternatywną. Ponad trzy miliony osób kupiło debiut wokalistki. Niecałe pół roku później Nowozelandka opromieniona sukcesem pierwszej płyty odbierała statuetkę Grammy za utwór roku - "Royals".

Zjawiskowość Lorde przełożyła się na szereg propozycji. Artystka wzięła udział w koncercie poświęconym Nirvanie, brawurowo wykonując "All Apologies", nagrała utwór na ścieżkę dźwiękową "Igrzysk Śmierci", pojawiła się w jednym z singli na drugiej płycie Disclosure i wreszcie oddała hołd zmarłemu Davidowi Bowiemu, śpiewając podczas gali BRIT Awards jego "Life On Mars".

Ten występ był ostatnim publicznym pojawieniem się Lorde przed wejściem do studia, gdzie przez ponad rok, wspólnie z Jackiem Antonoffem, pracowała nad następcą "Pure Heroine". Swój powrót ogłosiła na początku marca singlem "Green Light". Nowa płyta, zatytułowana "Melodrama", ukaże się 16 czerwca, a 1 lipca Lorde po raz pierwszy wystąpi w Polsce, zamykając koncerty na głównej scenie Open’era.

Fragment koncertu Pharrella Williamsa podczas Open'er Festival 2016.Pawel SkrabaReporter
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas