Reklama

Testament tuż-tuż

"The Formation Of Damnation", nowa płyta amerykańskiego Testament i jeden z najdłużej oczekiwanych albumów nie tylko w historii thrash metalu, trafi pod sklepowe strzechy 29 kwietnia.

Na ten właśnie dzień niemiecka firma Nuclear Blast zapowiedziała amerykańską premierę nowego longplaya legendarnej formacji z Bay Area. Kiedy album ukaże się na Starym Kontynencie, na razie nie ujawniono.

Przypomnijmy, że na regularną płytę weteranów thrashowej sceny fani Testament jeszcze nigdy nie czekali tak długo. W połowie 2008 roku minie bowiem dziewięć lat od chwili wydania pomnikowego już dziś albumu "The Gathering" (czerwiec, 1999).

"Album brzmi bardzo tradycyjnie. W idei jest to coś w stylu The Legacy (1987), choć z o wiele lepszym warsztatem, tak więc w guście The Gathering" - informuje Eric Peterson, gitarzysta Testament w wywiadzie dla amerykańskiego magazynu "Decibel".

Reklama

Okładkę "The Formation Of Damnation" ozdobi praca Elirana Kantora.

Produkcją "The Formation Of Damnation" zajął się ceniony fachowiec Andy Sneap, znany chociażby z nadawania brzmienia dokonaniom Machine Head, Arch Enemy, Kreator czy Nevermore. Nagrań dokonano w kalifornijskim studiu "Fantasy".

Na albumie usłyszymy perkusistę Paula Bostapha (Slayer, Exodus, Forbidden).

Oto program płyty "The Formation of Damnation":

1. "For The Glory Of"
2. "More Than Meets The Eye"
3. "The Evil Has Landed"
4. "Formation Of Damnation"
5. "Dangers Of The Faithless"
6. "The Persecuted Won't Forget"
7. "Henchman"
8. "Killing Season"
9. "Afterlife"
10. "F.E.A.R."
11. "Leave Me Forever".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Testament | nowa płyta | testament
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy