Behemoth komponuje
Ruszają prace nad nowym albumem pomorskiego Behemotha. "Kończymy z analizowaniem, stawiamy na instynkt" - mówi Nergal.
W wywiadzie dla brytyjskiego magazynu "Terrorizer" lider Behemotha ujawnił plan działania.
"Tego lata zamierzam przysiąść na tyłku i za kilka tygodni zacząć zbierać jeszcze większą ilość riffów. Mamy ich już sporo oraz cztery czy pięć utworów, które nie są skończone, ale są to szkielety kompozycji, za które należy się zabrać całym zespołem przed przystąpieniem do następnej płyty" - powiedział Adam 'Nergal' Darski.
Album ma powstawać w sposób bardziej bezpośredni.
"Wraz z tym albumem zmieniamy podejście. Odpuszczamy analizowanie i główkowanie nad muzyką. Ta płyta będzie bardziej instynktowna i cokolwiek z nas wyjdzie zostanie nagrane w sposób naturalny" - wyjaśnił Nergal.
W kwietniowym wywiadzie dla "Metal Blast" wokalista Behemotha powiedział też, że nie zabraknie niespodzianek.
"Wygląda na to, że może to być najważniejszy album w naszej karierze. To nadal będzie Behemoth w ekstremalnym wydaniu, ale nie zdziwię się jeśli słuchający tej płyty ludzie powiedzą: 'K...., zrobili to. Niesamowite'. Nie spodziewajcie się zatem powtórki z 'The Apostasy', 'Demigod' czy 'Evangalion', bo na to nie ma co liczyć" - zaznaczył.
Przypomnijmy, że ostatni album Behemotha, "Evangelion", ukazał się w sierpniu 2009 roku.