Raye nagle odwołała koncert w Polsce. Powodem stan zdrowia
Oprac.: Michał Boroń
Na kilka godzin przed zaplanowanym koncertem w klubie Progresja w Warszawie poinformowano, że występ Raye się nie odbędzie. Powodem jest stan zdrowia brytyjskiej wokalistki, której nagrania notują wielomilionowe liczby odsłuchów.
"Z uwagi na stan zdrowia Artystki, koncert Raye zaplanowany na dziś w klubie Progresja w Warszawie nie odbędzie się. Obecnie trwają prace nad znalezieniem nowej daty. Prosimy o zachowanie biletów, ponieważ będą ważne na nową datę" - taki komunikat opublikował organizator warszawskiego koncertu.
W sumie Brytyjka odwołała osiem pozostałych koncertów na jej trasie. Po koncercie w Berlinie lekarze zdecydowanie zalecili jej odpoczynek.
Pomimo milionów słuchaczy miesięcznie na Spotify, siedmiu singli na listach TOP 20 i czterech nominacji do Brit Awards oraz piosenek napisanych dla Beyonce, Johna Legenda, Little Mix i Charli XCX, jej ówczesna wytwórnia nie zgadzała się, by wydała swój debiutancki album. Sfrustrowana ciągłymi odmowami, pochodząca z Londynu Raye wywróciła do góry nogami swoją karierę, żeby teraz ją odbudować.
W 2021 roku rozstała się z wytwórnią płytową Polydor, która miała powstrzymywać ją w wydaniu debiutanckiego albumu. Postanowiła więc pójść na swoje. I walczyć o równe prawa w branży muzycznej, m.in. o lepsze traktowanie songwriterek i songwriterów. Sama pisała teksty dla Johna Legenda czy Beyonce, współpracowała też choćby z Davidem Guettą.
Płyta "My 21st Century Blues" ostatecznie ukazała się 3 lutego. Singel "Escapism." nagrany z gościnnym udziałem 070 Shake dotarł do 2. miejsca brytyjskiej listy przebojów. To zarazem pierwsza piosenka Raye, która znalazła się na amerykańskiej liście "Billboardu".
- Niektóre z tych piosenek są ze mną od lat i nadal je kocham. To też zależy od nastroju - każdy kawałek niesie ze sobą inny nastrój. W tym momencie moją ulubioną piosenką jest pewnie "Escapism.". Puszczam ją głośno w samochodzie. Opowiada o świetnym czasie, o wzmocnieniu - opowiadała w rozmowie z Interią.
- Zależy mi na tym, by ludzie mogli usłyszeć moją muzykę na żywo. Odbierać ją w najlepszej z możliwych form - dodawała jeszcze przed rozpoczęciem trasy.