To była tylko grypa?
Amerykańskie media donosiły niedawno o poważnym stanie zdrowia rapera Eminema. Teraz zza oceanu dochodzą sygnały, że było to tylko przeziębienie...
Przypomnijmy, że pochodzący z Detroit hiphopowiec miał spędzić kilka dni w szpitalu ze względu na problemy z sercem. Zły stan zdrowia "Ema" miał być wynikiem powikłań po zapaleniu płuc.
Teraz hiphopowy producent Sha Money, jeden z współpracowników Eminema i kompan 50 Centa stwierdził, że raporty na temat poważnego stanu zdrowia artysty są mocno przesadzone:
"Rozmawiałem z Emem kilka dni temu i mówił, że czuje się świetnie" - relacjonuje.
"Wszystkie te informacje na temat jego złego stanu zdrowia... To są bzdury! Facet miał grypę, a ci napisali, że ma problemy z sercem" - śmieje się Sha Money.
"Ten koleś to twardziel, który się przeziębił. Musi trochę odpocząć, łyknąć witaminy C" - radzi.
Producent ujawnił także, że Eminem pracuje nad nowym albumem:
"Skąd wiem takie rzeczy? Jestem członkiem rodziny Shady'ego! A ta płyta to będzie coś. Kiedy ludzie ją usłyszą, opadną im szczęki" - twierdzi Sha Money.
Zobacz teledyski Eminema na stronach INTERIA.PL!