Reklama

"Walentynki" znowu uderzą!

Najgłośniej grający zespół świata powraca! Brytyjska grupa My Bloody Valentine wyda pierwszy od 17 lat album.

Dowcip polega na tym, że płyta zawierać będzie materiał niemal w całości nagrany na początku lat 90.

Wokalista i gitarzysta grupy Kevin Shields zdecydował się na wydanie nigdy nie dokończonej, trzeciej płyty.

O albumie, którego tytuł pozostaje jeszcze niewiadomą, od dawna krążyły legendy. Ponoć muzycy, których mordercza praca w studiu doprowadziła na skraj załamania psychicznego, przed rozstaniem zdążyli zarejestrować ponad 60 godzin materiału.

Dziś Shields twierdzi, że płyta jest gotowa "w trzech czwartych" i zapowiada jednocześnie nagranie zupełnie nowego albumu, po zakończeniu prac nad tym wspomnianym.

Reklama
Dziennik
Dowiedz się więcej na temat: Valentine | Wielka Brytania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy