Open'er: Przyjedzie podwójny laureat Grammy

Podwójny tegoroczny laureat nagrody Grammy Bon Iver to kolejna gwiazda Open'er Festival 2012. W Gdyni zagrają także raper Wiz Khalifa, projekt Bat For Lashes i zespół Friendly Fires.

Justin Vernon (Bon Iver) to świeżo upieczony podwójny laureat Grammy - fot. Kevork Djansezian
Justin Vernon (Bon Iver) to świeżo upieczony podwójny laureat Grammy - fot. Kevork DjansezianGetty Images/Flash Press Media

"Trudno wyobrazić sobie lepszy moment na ogłoszenie koncertu Bon Iver - trzy dni po zdobyciu dwóch nagród Grammy i kilka tygodni po triumfie jaki odniósł album 'Bon Iver' w przeróżnych podsumowaniach muzycznych 2011 roku. Z prawdziwą radością i dumą jako jeden z pierwszych europejskich festiwali potwierdzamy występ Bon Iver w Polsce. Ponadto w Gdyni zagrają: Wiz Khalifa, Friendly Fires i Bat For Lashes. A to nie koniec niespodzianek tego tygodnia. W sobotę rozpoczynamy prezentowanie anonsowanego kilka miesięcy temu, zupełnie nowego projektu Sztuka na Heineken Open'er 2012!" - mówi Mikołaj Ziółkowski, szef Alter Artu, organizatora festiwalu.

Kiedy w niedzielę w nocy Justin Vernon ze swoim zespołem dwukrotnie stawał na scenie Staples Center w L.A. by odebrać najważniejszą nagrodę światowego przemysłu muzycznego, połowa zgromadzonych przed telewizorami Amerykanów zadawała sobie pytanie "Kim do cholery jest Bon Iver?". Pojawiły się nawet komentarze, że wręczająca statuetkę nie poradziła sobie z francusko brzmiącą nazwą i przemieniła ją na "Bonny Bear". Najlepszy debiutant i autor najlepszego albumu alternatywnego (to w tych kategoriach Bon Iver otrzymał nagrodę) zachował jednak zdrowy dystans do całej sytuacji. I tak, jak w momencie ogłoszenia nominacji krytykował Grammy, tak w momencie jej otrzymania podziękował wszystkim artystom, którzy nigdy nie będą mieli szans na takie wyróżnienia, a w pełni na nie zasługują.

Album "Bon Iver" przyniósł znaczące zmiany w stosunku do debiutanckiego "For Emma, Forever Ago". Justin Vernon pozostał producentem i głównym kompozytorem, jednak nie jedynym muzykiem. W studiu pojawił się m.in. rewelacyjny saksofonista Colin Stetson a instrumenty jakich użyto w czasie sesji nagraniowych prawdopodobnie nawet nie zmieściły by się w zimowej chatce w której powstawał debiut.

Zobacz teledysk "Calgary" Bon Iver:

Plasujący się gdzieś między alternatywnymi kolektywami w rodzaju Odd Future a gwiazdami branży w rodzaju Snoop Dogga, 25-letni Wiz Khalifa ma szanse na ogromny sukces przy jednoczesnym wpływaniu na trendy w mocno zmieniającym się amerykańskim hip hopie.

Zaczynał jako nastolatek od gościnnych występów na mixtape'ach raperów z jego rodzinnego Pittsburgha, by wreszcie samemu zadebiutować tym typowym dla artystów hiphopowym wydawnictwem. "Prince Of The City: Welcome To Pistolvania" ukazał się w 2005 roku by prędko jego miejsce zajęła pierwsza płyta nagrana dla niezależnej wytwórni Rostrum. Szybko zainteresowała się nim duża wytwórnia, z którą rozwiązał kontrakt wydając właściwie jeden, ale niezwykle nośny singel "Say Yeah". Mimo tego sukcesu, Wiz wolał wydawać mixtape'y w Rostrum Records, niż skupiać się na debiucie dla majorsa.

Drugiej szansy na szerokie uderzenie już nie zmarnował. Tym razem w barwach Atlantic Records wydał "Rolling Papers" z "Black and Yellow" (ponad 3 mln sprzedanych egzemplarzy) w roli singla ciągnącego całość. Wiz Khalifa zapewne nie ma zamiaru rezygnować z wolności jaką dają mu mixtape'y, ale już teraz wiadomo, że pracuje nad drugim albumem dla Atlantic.

"Paris", "Jump In A Pool" czy "Skeleton Boy" to nie tylko tytuły singli z debiutanckiej płyty Friendly Fires, ale także utwory dzięki którym grupa w błyskawicznym tempie wdarła się do czołówki młodych brytyjskich zespołów. Groove był podstawą ich imiennego debiutu, a funk główną inspiracją. W połączeniu z modą na taneczno-gitarowe granie i kontraktem z wytwórnią XL dało to jeden z najlepszych albumów 2008 roku (nominacje do Mercury Music Prize i Brit Awards).

Pozostała jeszcze kwestia podtrzymania temperatury, ale i to się udało za sprawą singla "Kiss Of Life", który zapowiadał zmianę w muzyce grupy. Funkowe bujanie zastąpiło inne bujanie - tropikalne. Wydany w 2011 roku album "Pala" nie okazał się ścieżką dźwiękową do animowanego filmu "Rio" (choć mogła to sugerować okładka), ale solidną porcją muzyki, która brzmiała tak jakby Duran Duran najpierw posłuchali współczesnej elektroniki a potem za długo zabalowali na Copacabanie.

Zespół, który ostatnimi czasy wyprzedawał wszystkie koncerty, w tym trzy noce z rzędu w londyńskiej Brixton Academy, swój trzeci album będzie nagrywać gdzieś w domu ukrytym między bezkresnymi szwedzkimi lasami.

Za projektem Bat For Lashes stoi 33-letnia obecnie Natash Khan. Jej głos, przypominający niekiedy Sinéad O'Connor a nawet Björk i jej muzyka rozpięta między intymnością a tanecznością, bardzo szybko przyciągnęły wrażliwych fanów oraz poszukujących nowych dźwięków internetowych szperaczy. Pierwszym przystankiem na trasie Bat For Lashes był wydany jesienią 2006 roku album "Fur And Gold", będący popisem multiinstrumentalistki, która zagrała na pianinie, harfie, gitarze, basie, perkusji i jeszcze kilku innych instrumentach, do tego współprodukowała płytę, napisała teksty i nie zapomniała o stworzeniu spójnej kreacji wizualnej, przekładającej się także na wideo, choćby do singlowego "What's A Girl To Do?". Sukces artystyczny "Fur and Gold" podkreśliła nominacja do Mercury Music Prize w roku 2007 oraz zaproszenie na trasę koncertową przez Radiohead.

Następca debiutu, "Two Suns" ukazał się w 2009 roku. Premierę poprzedzał singel "Daniel", którego obecność w stacjach radiowych z pewnością pomogła zadebiutować płycie na 5 miejscu brytyjskiej listy przebojów i otrzymać złotą płytę za 100 tysięcy sprzedanych egzemplarzy. Tytułowe dwa słońca to Khan i jej przeciwieństwo, Pearl. Inspiracji dla swojego drugiego "ja" szukała na kalifornijskiej pustyni, a cześć utworów rejestrowała w nowojorskim studiu u boku chłopaków z Yeasayer. "Two Suns" przyniosło Bat For Lashes drugą nominację do Merucy Music Prize i zaproszenia na trasę koncertową, tym razem u boku Coldplay.

Nazywana od czasu premiery drugiego albumu "nową Kate Bush", podobnie jak ona stroni od mediów i nie rozpieszcza fanów licznymi koncertami czy kolejnymi nagraniami. Od czasu wydania "Two Suns" nagrała jedynie wspólny utwór z Beckiem na potrzeby filmu "Zmierzch" i cover "Strangelove" Depeche Mode. Beck w tym tekście pojawia się jednak nie bez przyczyny, bo to on być może będzie producentem powstającej trzeciej płyty Bat For Lashes, której fragmenty usłyszymy w lipcu na Open'erze.

Wcześniej ujawniono, że na Open'erze zagrają Bjork, Justice, The xx, Franz Ferdinand i SBTRKT.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas